W środę żar lał się z nieba, radni powiatowi elegancko przystroili się, bo to po pierwsze sesja absolutoryjna, a po drugie debiut w nowej, naszpikowanej elektroniką sali. I nikt nie pomyślał nawet, że będzie zbyt gorąco w garniturowym rynsztunku. Wszak sala sesyjna za 120 tys. zł, na którą powiat po długich bojach wybulił połowę należnej sumy, ma klimatyzację.
Cóż, klimatyzacja nie zadziałała. Radni ocierali pot z czoła, co bardziej dowcipni zastanawiali się, czy powiatowi zbyt późno nie włączyli klimatyzacji. Przedstawiciele wykonawcy poznańskiej firmy "Help Desk", do której należało wykonanie sterowania całym oprogramowaniem, krzątali się przy skrzynce z bezpiecznikami i sterownikami.
Cóż sesja skończyła się niczym "Wielka Pardubicka", zmęczeni i mokrzy radni dobiegli do mety.
Zapytaliśmy burmistrza Waldemara Stupałkowskiego, czy wiadomo, dlaczego w środę na sesji powiatowej nie działała klimatyzacja. - Sterownik się zepsuł i wysiadł jeden klimatyzator - wyjaśnia. - "Help Desk" ma przyjechać i naprawić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Absolutne szaleństwo na nowej okładce Maryli Rodowicz. Wygładzili nawet haluksy!
- Tak Kozidrak spełnia się jako babcia. Paparazzi przyłapali ją na luzie i bez doczepów
- Sykut straci posadę w "Tańcu z Gwiazdami"? Oto, co mówi o planach na przyszłość
- Tak mieszka Luna. Widok z okna zapiera dech. Podobnie jak to, co jest w salonie