Tematu lekceważyć nie można, bo w szpitalu rentgen powinien być dostępny w każdej chwili.
To przecież jedno z podstawowych badań. Niestety, przykład z marca pokazuje, że nigdy nie można być pewnym technologii i trzeba mieć plan awaryjny. Był 18 marca, piątek, kiedy okazało się, że nie można wykonywać prześwietleń rentgenowskich. Ściśle mówiąc, prześwietlenie zrobić można było, tylko nie można było odebrać wyniku badania. Zastrajkował skaner.
Więcej wiadomości z Sępólno Krajeńskie
Informatyk próbował sobie radzić we własnym zakresie - pracując w sobotę i niedzielę, ale był bezradny. Trzeba było wezwać firmę. I tu pojawił się problem nie lada. Ze względu na to, że sprzęt był kupiony ze środków unijnych, jak wyjaśniał starosta Jarosław Tadych, Novum-Med nie mógł sobie od tak wezwać firmy w trybie ekspresowym.