Samolot znajdował się już nad Morzem Północnym, kiedy to pilot zadecydował o tym, żeby zawrócić na Okęcie. Samolotem, jak podaje Onet.pl, wracał do USA po walce we Wrocławiu, Tomasz Adamek.
Przeczytaj także:Bliscy ofiar samolotu wojskowego CASA: "Chcemy tyle samo, ile zaoferowano bliskim ofiar Smoleńska"
Rzecznik PLL LOT Leszek Chorzewski, w telewizji tvn24.pl zapewnił, że pasażerom nic nie groziło, a powrót na lotnisko w Warszawie było rutynowym działaniem w tego typu sytuacjach.
Czytaj e-wydanie »