Dyzurna w Miejskim Centrum Zarzadzania Kryzysowego poinformowala nas, ze cysterny z czysta woda jezdza od ok. godz. 21.
- Cysterny jezdza po ulicy Modrzewiowej, 11 listopada, Czerkskiej, Bocianowo. Beda jezdzily tak dlugo,az awaria zostanie zlikwidowana.
Czytelniczka z Bartodziejów:
- Co mi po tym, ze jezdza po osiedlu Lesnym, skoro ja mieszkam na Bartodziejach! Pracuje z ludzmi, musze sie umyc, a ta woda jest tak brudna, ze nie wiem, czymoge umyc nawet nogi! - denerwuje sie.
Dyzurna centrum informuje nas, ze pracownicy wodociagow sprawdzajá wode.
- Trafila juz do laboratorium. Specjalisci badaja co jest nie tak. Caly czas trwa plukanie sieci wodociagowej.
Brudna woda leci rowniez z kranow przy ulicy Gdanskiej.
Dyzurna nie potrafila podac szczegolowych informacji na temat lokalizacji cysterny.
Awaria wodociągowa. Z kranu leci brudna woda!
(domi)

- To skandal! Wróciem z cmentarza i nie mam się jak umyc! - takich telefonów odebralismy dzisiaj bardzo wiele. Poznym popoludniem na kilku bydgoskich osiedlach leciala brudna woda.
Podaj powód zgłoszenia
O
Z informacji uzyskanych od rzecznika prasowego MWiK w Bydgoszczy wynika, że: "woda nie jest skażona bakteriologicznie (...) nastąpiła awaria polegająca na pobraniu przez pompę studni głębinowej iłów lub glinki".
I
Nie tylko Gdańska w centrum ma brudną wodę. Szwalbego, 20 Stycznia też. Próbowałam się wczoraj dodzwonić pod 994 od godz 16:00, udało się dopiero po 23:00. Mam wrażenie że po prostu odłożyli słuchawkę.
O
Skandal!!!! Skoro woda nie nadaje się do picia, to powinni albo odciąć dopływ wody, albo radiowozy powinny jeździć po osiedlach i przez megafon informować o problemie. Brak jakichkolwiek informacji, nic w internecie na stronach MWIK albo Centrum Zarządzania Kryzysowego. Skandal!!!
b
Skandal. Radio milczy, podobnie gazeta (poza minimalistyczną wzmianką na stronie GP) i, co zdumiewające, zainteresowani nie są w stanie dodzwonić się pod numer podany na stronie głównej MW-i-K. Brak jakiejkolwiek informacji na stronach MW-i-K, nie uruchomiono drugiej linii telefonicznej, by odciążyć łącza i usprawnić komunikację, cysterny z wodą widzieli jedynie nieliczni. Brudna woda pojawiła się w kranach na moim osiedlu wczoraj około godziny 22, a ja nadal nie mogę nawet umyć naczyń, nie wspominając już o tak podstawowych sprawach, jak dbanie o higienę osobistą.
d
Znowu wychodzi prawda o urzędasach. Jak zwykle zapewniają, że są "zwarci i gotowi" i wystarczy moment, żeby ich gówniane chełpienie się legło w gruzach. Podobno mamy jakieś centrum antykryzysowe, jakichś dyrektorów-pierdzistołków itd., a tak naprawdę w XXI wieku, w wojewódzkim mieście nie ma kto zapanować nad awarią wodociągu!!! Nie ma żadnego systemu, który spowodowałby natychmiastowe podjęcie SKUTECZNEGO działania i dostarczanie wody w mieście w sposób ZORGANIZOWANY, a nie na zasadzie, że po wielu godzinach od awarii dopiero skrzykuje się kierowców cystern i oni jeżdżą sobie po mieście, zatrzymując się na chwilkę tu i tam. Próbowałem się dodzwonić do wodociągów, ale był ciągle zajęty numer, więc słuchałem radia PiK, żeby się czegoś dowiedzieć z wiadomości radiowych, ale nic nie mówili. Superbajzer w superbajzerowsko władanym mieście!
a
Zgłaszałam sprawę brudnej wody w MWiK około godziny 12.30
Szybko się panowie uwinęli z podstawieniem cysterny. 8,5h wow
Ciekawe jak mieszkańcy będą musieli zapłacić za ten ściek płynący w kranach?
Odliczą nam wodę i policzą podwójnie za kanalizację?!
Kto poniesie koszt odzieży zniszczonej podczas prania?
Szybko się panowie uwinęli z podstawieniem cysterny. 8,5h wow
Ciekawe jak mieszkańcy będą musieli zapłacić za ten ściek płynący w kranach?
Odliczą nam wodę i policzą podwójnie za kanalizację?!
Kto poniesie koszt odzieży zniszczonej podczas prania?