Polacy więcej wydadzą na prezenty, a najczęściej pod choinką znajdą kosmetyki, zabawki i książki. Badani nie mogą się zdecydować, czy lepiej robić prezent-niespodziankę, czy skorzystać z „listu do Mikołaja”, chociaż ponad połowie Polaków zdarzyło się otrzymać nietrafiony prezent, wynika z badania jakie przeprowadził Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS.
Celem badania pod nazwą Giftbook Survey było oszacowanie skali środków finansowych przeznaczanych na różne wydatki związane z Bożym Narodzeniem. Wynika z niego, że Polacy więcej wydadzą na prezenty, a najczęściej pod choinką znajdą kosmetyki, zabawki i książki. Badani nie mogą się zdecydować, czy lepiej robić prezent-niespodziankę, czy skorzystać z „listu do Mikołaja”, chociaż ponad połowie Polaków zdarzyło się otrzymać nietrafiony prezent.
Łączne wydatki gospodarstw domowych na prezenty wyniosą w tym roku 8,36 mld zł czyli wzrosną o 1,48 mld zł (r/r).
- Wyraźny wpływ na zmiany w planach zakupowych polskich gospodarstw domowych, mają deklaracje rodzin z dziećmi, gdzie obserwowany wzrost wydatków jest największy. Poprawiająca się sytuacja na rynku pracy oraz transfery socjalne pozwalają na zwiększenie konsumpcji także w tych grupach społecznych, które dotychczas dysponowały skromnymi środkami – wskazuje Marcin Duma z IBRiS.
Ranking prezentów 2016
W tym roku Polacy najchętniej będą kupować kosmetyki lub perfumy (46 proc.), na drugim miejscu znalazły się zabawki (39 proc.). Ostanie miejsce na podium zamykają książki (37 proc.).
W gospodarstwach domowych z dziećmi rzadziej kupowane będą książki (29 proc.), a znacznie częściej zabawki (58 proc.) i kosmetyki (50 proc.).
Polacy są podzieleni w sprawie tego, czy prezent pod choinką powinien być niespodzianką, czy też realizacją życzenia obdarowanego. Połowa badanych opowiada się za niespodzianką (50 proc.), ale niewiele mniej osób prezentuje odmienną opinię (46 proc.).
Dane te korespondują z deklaracjami dotyczącymi sytuacji związanych z otrzymaniem niechcianych prezentów. Tego typu doświadczenie było udziałem ponad połowy badanych (54 proc.).
