Bądź czujny! W gminie Bobrowniki grasował podpalacz

28 grudnia 2017, 21:16

O zdarzeniu poinformowali nas zaniepokojeni mieszkańcy. Na stronie internetowej gminy pojawiło się także ostrzeżenie. W gminie Bobrowniki może grasować podpalacz. Nic dziwnego. Od dłuższego czasu dochodzi na terenie gminy, głównie trzech miejscowości, do pożarów.

- Bardzo często słyszę syreny straży - mówi mieszkaniec Bobrownik. - Podpalacz ma za nic bezpieczeństwo i ludzi i zwierząt. W gminie prowadzona jest zbiórka słomy dla jednego z pogorzelców.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

O pomoc panu Dariuszowi z sołectwa Polichnowo apelował sołtys. - Zwracamy się z prośbą do osób posiadających znaczne zapasy słomy o podzielenie się i wsparcie pogorzelca pana Dariusza Prylińskiego z Polichnowa, który pewnej jesiennej nocy stracił wskutek pożaru znaczną część całorocznych zbiorów i zapasów niezbędnych do prawidłowej gospodarki. Osoby zainteresowane wsparciem pogorzelca prosimy o kontakt z panią sołtys Polichnowa - Ewą Pozorską, tel. kom. 698 086 192 - czytamy na stronie gminy.

Mieszkańcy wątpią, by do pożarów dochodziło przypadkowo.

- Moim zdaniem to nie jest przypadek - potwierdza bryg. Jerzy Fydrych, dowódca jednostki ratowniczo - gaśniczej PSP w Lipnie. - Przez ostatnie pół roku dochodzi bardzo często do pożarów, szczególnie w kilku miejscowościach o określonych godzinach.

Podpalacz może być wszędzie. Podobno to kwestia czasu, zanim wpadnie w ręce nie tylko policji, ale również zdenerwowanych mieszkańców. - Niby zaciera ślady podpalając, ale wpadnie jak każdy inny. Nie tak dawno, za Wisłą w Nieszawie, był podobny problem. Nie chcę mówić, co wtedy zrobię z osobą, która podpala - powiedział nam Czytelnik z Polichnowa.

Tylko od września lipnowscy strażacy odnotowali kilkanaście wyjazdów do gminy Bobrowniki. Pod koniec września paliło się podszycie w lesie, tego samego dnia stóg słomy w Polichnowie, był także pożar gałęzi na nieużytkach. W listopadzie w Bobrownickim Polu spłonęła stodoła, był również pożar w śmietniku przy cmentarzu, opuszczonego budynku w Rybitwach, oraz niezamieszkałego domu w Bógpomóż. W grudniu strażacy wyjeżdżali do akcji gaszenia słomy w Polichnowie.

Najczęściej do pożarów dochodziło po godzinie 19 i 21, parę wypadków zdarzyło się w nocy.
Na stronie internetowej i fanpagu gminy władze apelują o ostrożność: Wójt, radni Gminy Bobrowniki oraz komendant gminny OSP zwracają się z apelem do mieszkańców, a zwłaszcza rolników z naszej gminy, o zachowanie czujności i ostrożności w związku z częstymi przypadkami podpaleń na terenie gminy. W przypadku zaobserwowania sytuacji mogących być źródłem potencjalnego zagrożenia prosimy o natychmiastową informację - czytamy.

Mieszkańcy boją się, że podpalacz na swój cel będzie wybierał nie tylko opuszczone budynki i stogi siana, ale może dojść także do tragedii.