Jesteśmy zaniepokojeni, podobno w wodzie wykryto bakterię coli - mówi nasza Czytelniczka, mieszkanka osiedla Reymonta w Lipnie. - Dlaczego nikt nas o tym nie informuje? - pyta. - Przecież bakteria jest niebezpieczna!
Zobacz także: Mamy potencjał, ale odstajemy od najbardziej innowacyjnych województw
- Nie ma powodów do niepokoju, sytuacja jest opanowana - mówi Paweł Banasik, burmistrz Lipna. - Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych już podjęło stosowne działania - twierdzi włodarz. - Mieszkańcy nie powinni się więc niepokoić.
- Do nas też docierają sygnały od zaniepokojonych lipnowian - mówi Marcin Kawczyński, prezes PUK. - Niczego nie ukrywamy, po prostu działamy, ale zapewniam, że mieszkańcy osiedla Reymonta, którzy także u nas interweniowali w tej sprawie, mogą być spokojni.
Sanepid bada próbki wody z lipnowskiego wodociągu co najmniej raz w miesiącu. Niedawno bakterię coli wykryto w wodzie w lipnowskim szpitalu, który ma ją z własnego ujęcia. Po wypłukaniu bakterii nie stwierdzono.
Mam Pytanie - rozmowa z mecenasem Michałem Bukowińskim.