Bal i licytacje dla Szymona Knach, niepełnosprawnego mieszkańca Lipna

- Pomysł na zorganizowanie balu podsunęli mi znajomi. Przez długi czas zbierałam się do jego organizacji. W sierpniu nie wierzyłam, że się uda, bo było zbyt mało osób, ale teraz wiem, że było warto - mówi Karolina Knach, pomysłodawczyni akcji i szwagierka Szymona.

Na balu przebierańców bawiło się 70 osób . Zabawa była wspaniała, do białego rana. Były konkursy, dobra muzyka, a wszystkim przyświecał cel - zbiórka pieniędzy dla Szymona. - Na początku miała odbyć się tam licytacja różnych przedmiotów, które dostaliśmy od wielu osób, ale postanowiliśmy przenieść ją na fanpage - przyznaje pani Karolina. - Chcieliśmy, by wzięło udział w licytacjach więcej osób, nie tylko uczestnicy imprezy.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Po balu będzie można kupić także płytę z nagranym filmem. - Kolega, który się tym zajmuje, zaproponował, że nagra coś, a cały dochód przeznaczony będzie na rehabilitację - dodała organizatorka.

Były vouchery, także na kurs pływania od lipnowskich ratowników, z którymi współpracował Szymon, ale także na zabiegi kosmetyczne, zakup kwiatów i inne ciekawostki. W akcję włączyło się wiele lipnowskich firm najważniejsi byli jednak licytujący. Udało się zebrać 7095 złotych.

- Wszystkie pieniądze razem z tymi z balu zostaną przelane na subkonto Szymona w fundacji - dodaje pani Karolina.

Pani Karolina zdradza, że to nie wszystko. Już myśli o kolejnych akcjach.

- Wiele osób pytało, czy bal będzie organizowany cyklicznie, czy przeniesiemy go na karnawał. Nie wiem, w jakiej będzie formie, ale to miłe, że tak wiele osób jest chętnych do niesienie pomocy - zdradza.

Wcześniej zorganizowano dla Szymona licytacje w kinie Nawojka i inne akcje. Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia!