Na lipnowskiej PUK Arenie odbył się piknik charytatywny, podczas którego zbierano pieniądze na rehabilitację sześcioletniego Nathana Chojnackiego. Chłopiec od urodzenia cierpi na mielopatię szyjną i niestabilność kręgów. W swoim życiu przeszedł już dwie operacje ratujące życie.
PUK Arena w Lipnie była miejscem pikniku charytatywnego, zorganizowanego pod patronatem komendanta powiatowego policji. Zbierano pieniądze na rehabilitację sześcioletniego Nathana Chojnackiego, syna policjanta z lipnowskiej komendy. Od urodzenia cierpi on na mielopatię szyjną i niestabilność kręgów. Siły połączyli ludzie o wielkich sercach, by wspomóc małego, ale jakże dzielnego chłopca. Zaangażowali się policjanci, strażacy, zarówno zawodowi, jak i ochotnicy, samorządowcy, Koła Gospodyń Wiejskich z gminy Bobrowniki i z Maliszewa w gminy Lipno, Mała Armia Lipno, Szkoła Walki Czarny Orzeł, Lipnowskie WOPR, Miejskie Centrum Kulturalne w Lipnie. Były pokazy wyszkolenia psów policyjnych, sprzętu strażackiego, policyjnego i ratowniczego, przyjechała grupa motocyklistów, serwowano grochówkę i przepyszne ciasta. Można było skorzystać z przejażdżek konnych za sprawą Ośrodka Rehabilitacji i Rekreacji Konnej „Złoty Konik”. Przeprowadzono też licytację, a na scenie wystąpiły zespoły „Syrena 104” i „Dobra nasza”.
Nathan przeszedł dwie operacje ratujące życie. Po ostatniej dopiero wraca do sił, ale i tak ciągle się uśmiecha. Jego życie to nieustanna rehabilitacja. – Synek urodził się z wadą wrodzoną rdzenia kręgowego – mówi Michalina Chojnacka. – Jest to tak rzadkie schorzenie, że brakuje specjalistów, którzy chcieliby się podjąć leczenia. My możemy liczyć na cud. Nathan ma w sobie wielką wolę walki i podczas rehabilitacji wykonuje wszystkie ćwiczenia. Nigdy się nie poddaje. Świetnie dogaduje się z młodszym braciszkiem Adasiem, który jest jego gwiazdkowym prezentem.
Walkę Nathana można śledzić również na Facebooku: Nathanek-Rehabilitacja.
