"Barca "ma komfortową sytuację, bo w pięciu meczach fazy grupowej zdobyła jedenaście punktów. W pierwszym spotkaniu tych drużyn "Duma Katalonii" nie miała jednak łatwo i wygrała 1:0. Jedyna bramka padła po samobójczym trafieniu Sebastiana Coatesa.
- Możliwe, że dokonam pewnych zmian w składzie, ale musimy szanować te rozgrywki - mówił przed meczem szkoleniowiec Barcelony.
Barcelona gra u siebie, więc nie może przejść wobec meczu obojętnie. Sporting przyjedzie do Barcelony, walcząc o awans. Portugalczycy musieliby wygrać i liczyć na pomoc Olympiakosu Pireus. Awans Sportingu w tej sytuacji byłby jednak ogromną niespodzianką.
Zdecydowanym faworytem zdaniem bukmacherów jest Barcelona. Za postawioną złotówkę wygrać można zaledwie 36 groszy. Więcej można zarobić oczywiście na remisie czy zwycięstwie Sportingu.
Gdzie oglądać mecze Ligi Mistrzów?
Program wtorku (wszystkie mecze o godz. 20.45) - grupa A: Man. Utd - CSKA Moskwa (Canal+ Sport), Benfica - FC Basel; grupa B: Bayern - PSG (Canal+), Celtic - Anderlecht; grupa C: Chelsea - Atletico (nSport+), Roma - Karabach; grupa D: Barcelona - Sportning (Canal+ Family), Olympiakos - Juventus.
Multiliga z wszystkich meczów w Canal+ Sport 2. W internecie - na stronie canalplussport.pl oraz w aplikacji nc+ go.
Filipe Luis nie może się doczekać powrotu do gry Diego Costy.