Temat biogazowni na terenie strefy omawiany był podczas sesji. W uchwale, którą podjęto, czytamy, że do burmistrza Michała Pęziaka i radnych, protesty w tej kwestii zgłaszają zarówno mieszkańcy gminy Barcin, jak i gmin ościennych.
Poza tym lokalni przedsiębiorcy i potencjalni inwestorzy, którzy mogliby ulokować się na terenach PSSE, swój dalszy rozwój również warunkują od lokalizacji inwestycji na tym obszarze.
O inwestycji debatuje się także w Rogowie. Podczas ostatniej sesji, rada podtrzymała negatywne stanowisko komisji ochrony środowiska, ładu i porządku publicznego dotyczące lokalizacji inwestycji w Złotnikach, a dokładniej na części działki wskazanej przez inwestora.
- Gmina Rogowo nie jest przeciwna inwestycjom w zakresie odnawialnych źródeł energii, jednak ta lokalizacja może powodować negatywne oddziaływanie na środowisko, otoczenie i życie mieszkańców - informuje "Pomorską "Jan Juszczak, inspektor planowania przestrzennego i inwestycji w rogowskim magistracie.
Trzeba dodać, że w sprawie biogazowni do ratusza wpłynęły dwa protesty. Jeden przygotowali mieszkańcy - podpisało się pod nim 295 osób na 590 osiedlonych w Złotowie - drugi pochodzi od Spółdzielni Lokatorsko - Własnościowej.
W sprawie wypowiedział się także Wojewódzki Konserwator Zabytków. W związku z tym, że działka, na której zakład mógłby stanąć, leży w obrębie kompleksu pałacowo - parkowego, a ten widnieje w rejestrze zabytków, stanowisko konserwatora również jest negatywne.
- Na dzisiaj jednak cały czas trwa ocena oddziaływania inwestycji na środowisko - dodał Jan Juszczak.
Wójt gminy Józef Sosnowski zapytany przez nas czy może ostatecznie odpowiedzieć czy biogazownia w Złotnikach stanie czy nie, odparł: - Dzisiaj nie chciałbym się do tego odnosić.
