Miastowi z Kujawsko-Pomorskiego chcą się przenosić na wieś. Nowe plany mogą to utrudnić

Celem badania "Polska wieś i rolnictwo" jest poznanie opinii na temat zmian społeczno-gospodarczych zachodzących na obszarach wiejskich i w rolnictwie oraz instytucji pracujących na ich rzecz. Z badania przeprowadzonego w 2024 roku wynika, że mieszkańcy obszarów wiejskich są „bardzo” lub „raczej” zadowoleni z tego, że mieszkają na wsi, a nie w mieście (łącznie zadowolenie z mieszkania na wsi wyraża 93,2 proc. respondentów, z czego 48,5 proc. to osoby bardzo zadowolone). Inaczej wygląda sytuacja w przypadku mieszkańców miast. Wprawdzie 84,4 proc. chwali sobie życie w mieście, ale „bardzo zadowolonych” jest tylko 28,5 proc. Respondenci z miast znacznie częściej niż mieszkańcy obszarów wiejskich deklarują chęć przeprowadzki - niemal połowa mieszkańców miast rozważa wyprowadzenie się na wieś.

W Kujawsko-Pomorskiem mieszkańcy miast są w niewielkiej przewadze – stanowią 57 procent ogółu. Z danych Urzędu Statystycznego w Bydgoszczy wynika, że od kilku lat obserwowany jest spadek ludności w miastach przy jednoczesnym wzroście ludności na terenach wiejskich, zwłaszcza w strefach podmiejskich największych miast województwa kujawsko-pomorskiego, tj. Bydgoszczy (Osielsko, Białe Błota, Dobrcz, Sicienko, Dąbrowa Chełmińska, Nowa Wieś Wielka) i Torunia (Obrowo, Zławieś Wielka, Łubianka, Łysomice, Lubicz i Wielka Nieszawka).

Równocześnie, w skali jedenastu lat, widać ubytek ludności na terenach wiejskich położonych na peryferiach, szczególnie w powiatach: grudziądzkim, rypińskim, włocławskim i radziejowskim.

Strefy podmiejskie są przygotowane na napływ mieszkańców miast, jednak wsie od nich oddalone obawiają się sąsiadów nieprzychylnych produkcji rolnej. Krajowa Rada Izb Rolniczych wystąpiła z wnioskiem do Ministerstwa Rozwoju i Technologii o ochronę działalności rolniczej na terenach wiejskich, w związku z reformą planowania przestrzennego:

- Praca maszyn rolniczych, w tym dużej mocy ciągników, działalność ferm hodowlanych i uciążliwości zapachowe z tym związane czy konieczność pracy w godzinach nocnych wynikającą z sezonowości produkcji, np. w żniwa, to elementy nieodłącznie związane z prowadzeniem gospodarstwa rolnego – przypomina KRIR. - Z tego względu wnosimy o wprowadzenie przepisów zobowiązujących każdego nabywcę nieruchomości na terenach wiejskich do podpisania deklaracji, w której oświadcza on, że jest świadomy takich uciążliwości i akceptuje je jako element życia na wsi.

- Ministerstwu Rozwoju i Technologii znane są problemy dotyczące funkcjonowania zabudowy zagrodowej obok zabudowy mieszkaniowej. W celu wyeliminowania dalszego pogłębiania się opisanych problemów, podjęto działania z zakresu planowania przestrzennego, ograniczające negatywne wzajemne oddziaływania powyższych przeznaczeń - odpisał Łukasz Marciniak, zastępca dyrektora Departamentu Planowania Przestrzennego z MRiT.

Jeżeli plan ogólny gminy ustali na danym obszarze strefę wielofunkcyjną z zabudową zagrodową, to nie dopuści zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej lub wielorodzinnej. Podobnie w strefie produkcji rolniczej, zgodnie z którą gmina może wprowadzić zakaz zabudowy. Również strefa otwarta nie obejmuje zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej lub wielorodzinnej.

- Więc już na etapie planu ogólnego gminy jest możliwość rozdzielania wspomnianych przeznaczeń. W tym celu gmina może wykorzystać etap badania uwarunkowań, w tym weryfikację liczby prowadzonych gospodarstw rolnych na terenie gminy oraz etap związany z partycypacją społeczeństwa w sporządzaniu dokumentu (wnioski, konsultacje, uwagi), podczas którego społeczność ma możliwość określenia swoich zamierzeń związanych z określonym obszarem - przypomina Łukasz Marciniak.