Barwy półmetka

     Dwa lata temu nowy prezydent Władysław Skrzypek zapewniał, że zamierza rządzić sprawiedliwie, bo jego partią jest Włocławek. Teraz, w połowie kadencji, poprosiliśmy Czytelników o ocenę minionych dwóch lat. Dziś pierwsze wypowiedzi.
     Plusy
     - Z uwagą przeczytałam posumowanie dwuletniej kadencji prezydenta Włocławka - pisze pani, podpisująca się jako emerytka. - Mamy wiele potrzeb i nabrzmiałych problemów, które wymagają rozwiązania. Ale trzeba też obiektywnie stwierdzić, że w ciągu ostatnich dwóch lat widoczne są pozytywne zmiany, które zaszły dzięki osobistym staraniom i aktywności pana prezydenta. Szczególnie wdzięjestem za to, że po wielu latach podjęto prace nad uporządkowaniem zabytkowego cmenkomunalnego.
     21-letnia studentka dziękuje prezydentowi za zwiększenie ilości miejsc pracy oraz działania, podejmowane na rzecz rozwoju sportu. - Nikt nie zrobił równie dużo jak obecny prezydent w celu likwidacji bezrobocia i pomocy najuboższym - pisze 49-letnia księgowa.
     Minusy
     Nie próżnują także przeciwnicy prezydenta, śląc do redakcji listy i e-maile. Pan Jan zarzuca Władysławowi Skrzypkowi, że utworzenie Zakładu Robót Publicznych zbiegło się w czasie ze zmniejszeniem zatrudnienia w spółce "Zieleń Miejska" i przejęciem jej zadań przez ZRP. Taksówkarz zwraca uwagę na fakt, że za czasów prezydenta Wawteż pracowali na ulicach parkingowi, lecz więcej zarabiali.
     Dostaje się prezydentowi za inwestycje, zwłaszcza za poślizg na budowie alei Królowej Jadwigi, za niedopilnowanie sprawy budowy nowego stadionu, za naiwność w kwestii szpitala w Michelinie. Czekamy na kolejne opinie.
     **