Los radnego wydawał się przesądzony. We wrześniu wojewoda Ewa Mes wezwała radę miejską do podjęcia uchwały o wygaśnięciu mandatu radnego.
Radni mieli własne zdanie
Doszło do tego po wielu miesiącach wymiany korespondencji między ratuszem a urzędem wojewódzkim oraz sprawdzaniu dokumentów, dotyczących działalności radnego. W końcu wojewoda uznała, że radny powinien stracić mandat w związku z prowadzoną przez siebie działalnością gospodarczą "z wykorzystaniem mienia komunalnego, będącego własnością gminy Mogilno". Przypomnijmy, że chodzi o prowadzanie zajęć muzycznych na zlecenie Mogileńskiego Domu Kultury, za które radny wystawiał faktury.
W lutym tego roku radni wydali oświadczenie, w którym stwierdzili, że nie ma podstaw, aby Waldemarowi Krystkowiakowi odebrać mandat. Zrobili to po tym, jak pani wojewoda wezwała ich do rozstrzygnięcia czy radny złamał tzw. ustawę antykorupcyjną.
Działalność w MDK, to nie to samo co w gminie?
Samorządowcy mówili wtedy, że nie podoba im się to, że zrzuca się na nich konieczność podjęcia decyzji w sprawie radnego. Uznali jednak, że ich kolega prowadził zajęcia nie w budynkach bezpośrednio należących do gminy, a do domu kultury. Takiej interpretacji nie przyjęła jednak pani wojewoda i wezwała radnych do podjęcia uchwały o wygaszeniu mandatu radnego.
Los radnego wydawał się przesądzony. Sam Waldemar Krystkowiak przed głosowaniem mówił: - Tyle już w tej sprawie powiedziano i napisano, że proszę o podjęcie decyzji w mojej sprawie.
Jednak aż 16 radnych głosowało przeciwko uchwale o pozbawieniu mandatu radnego PO. Co to oznacza? Na pewno tyle, że odejście Waldemara Krystkowiaka z rady przeciągnie się w czasie. Bartłomiej Michałek, rzecznik wojewody nie pozostawia bowiem złudzeń. Pani wojewoda najpierw poinformuje o sprawie Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji. Potem wyda zarządzenie zastępcze, czyli pozbawi radnego mandatu.
Tymczasem Teresa Kujawa, przewodnicząca rady miejskiej mówi: - To nie my wybraliśmy pana Krystkowiaka. Dlaczego my mamy decydować?
I przypomina, że w podobnych sprawach orzeczenia sądów nie mówiły jednoznacznie o konieczności wygaszania mandatów radnych.
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/section?Category=tagi01&keyword=gniewkowo