Na pierwszym padło wiele uwag, były też konkretne postulaty pod adresem władz miejskich. Teraz ci, którzy je przedłożyli, ale też wszyscy inni z zainteresowanych mają się ponownie spotkać z burmistrzem i z przedstawicielami komisji komunalnej rady miejskiej.
Za najtrudniejszy postulat burmistrz Arseniusz Finster nadal uważa wniosek o puszczenie ruchu kołowego przez ul. Cechową wzdłuż domu towarowego "Libera", aż do apteki "Nadwornej" i w ul. Młyńską. - Nie chcę tego oceniać, posłuchamy dyskusji - mówi. - Ale bez udziału mieszkańców niczego nie zrobimy. Na pewno przy tym wariancie będzie na rynku mniej bezpiecznie.
Za to jest od zaraz otwarty na propozycję niepobierania opłat za parkowanie w soboty, z tym że jakoś trzeba by sobie poradzić z identyfikacją, czy parkującym chodzi o robienie zakupów, czy też po prostu o zostawienie auta.
Nie byłoby też trzęsienia ziemi, gdyby na pl. Emsdetten można było parkować za darmo, bo teraz bywa, że świeci pustkami.
Więcej o Bramie Pomorza: "Brama Pomorza" w Lipienicach otwiera drzwi
Już teraz jednak widać, jak mało elastyczne są placówki handlowe w centrum w porównaniu z Bramą Pomorza. - Święta dały do myślenia - podkreśla burmistrz. - Mimo że mieszkańcy chcieli się wybrać na zakupy do centrum, to w niedziele handlowe po 15 całowali klamkę. To jest pomyłka. Sklepy muszą być otwarte dłużej. Dlaczego nie na przykład od godz. 11 do 19 w dni robocze?
Bo przecież ludzie po pracy mają zbyt mało czasu na przebieżkę po sklepach, a przed południem w szkole są także uczniowie.
Burmistrz uważa też, że kupcom ze starówki przydałby się wspólny plan marketingowy. Podkreśla, że z pomocą powinni im też przyjść właściciele nieruchomości, bo jeśli nie zaczną ich wspierać, zostaną im piękne pustościany...
Czytaj e-wydanie »