https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Będzie nowa mapa akustyczna

Dorota Kowalewska
Na mapie akustycznej Bydgoszczy, sprawdzisz, czy mieszkasz w spokojnej okolicy
Na mapie akustycznej Bydgoszczy, sprawdzisz, czy mieszkasz w spokojnej okolicy sxc.hu
- Prawie 50 procent mieszkańców miasta jest narażonych na hałas większy niż dopuszczalne normy - mówi Zbigniew Pałka dyrektor Wydziału Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta.

Pierwsza mapa została powstała w 2008 roku. Widać na niej, że są miejsca w Bydgoszczy, gdzie hałas jest bardzo uciążliwy dla mieszkańców.

- To głównie jest hałas generowany przez komunikację, czyli samochody, autobusy i tramwaje - mówi Pałka. - Od chwili, gdy zakłady przemysłowe z miasta przeniosły się na obrzeża lub zostały zamknięte, nie mamy problemów z tzw. hałasem przemysłowym.

Co ciekawe, również nasze lotnisko, chociaż jest to już międzynarodowy port, nie jest bardzo uciążliwe dla mieszkańców pobliskich dzielnic.

Najgłośniejsze są rejony takich ulic, jak Fordońska, Jagiellońska i Jana Pawła II.

Najciszej jest na obrzeżach, ale również w centrum, w miejscach osłoniętych od hałasu zielenią.
Pierwszym etapem aktualizacji mapy będzie zebranie danych na temat funkcjonowania przedsiębiorstw na terenie Bydgoszczy. Dlatego od początku lutego są wysłane do firm i zakładów ankiety z załącznikami mapowymi. W ankietach przedsiębiorcy określają czas pracy i specyfikę prowadzonej działalności, ale też lokalizację parkingów, hal, źródeł hałasu itd.

Każdy może zobaczyć, czy mieszka w otoczeniu, w którym są zachowane normy dotyczące hałasu.

- Mapa sporządzona w 2008 roku jest dostępna na stronie www.mapy.bydgoszcz.pl - mówi Pałka. - Ale każdy, kto nie ma w domu dostępu do internetu, może przyjść do naszego wydziału i poprosić o pokazanie mapy.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Aleksander
Irytuje mnie powszechna praktyka postoju pod oknami mieszkań z włączonym silnikiem - wycie i spaliny. Jakieś dziwne przyzwolenie społeczne, a co najgorsze przyzwolenie policji i straży miejskiej, nie reagujące na widok kierowcy grzejącego tyłek kilka czy kilkanaście minut. Do tego wiele rzęchów wyjąc przekracza wszelkie normy hałasu.
Bydgoszcz zdrowe miasto!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska