Zobacz wideo: Zmiany w prawie. Będzie teraz mniej wypadków na drogach?
19 marca przed Urzędem Wojewódzkim funkcjonariusze mieli brutalnie interweniować, kiedy uczestnicy legalnego zgromadzenia kierowali okrzyki w stronę prezydenta Andrzeja Dudy, który był w Bydgoszczy z okazji 40. rocznicy Bydgoskiego Marca.
Do mediów szybko trafiły nie tylko filmiki, pokazujące działania policjantów, ale i nagrania, na których słychać okrzyki manifestujących, m.in.: „Andrzej Duda będziesz siedział" czy „Rzeźnik konstytucji". Hałasy nie ustawały, kiedy podczas uroczystości rocznicowych pod Urzędem Wojewódzkim wybrzmiał hymny państwowy.
Co z zakłócaniem hymnu państwowego podczas wizyty Andrzeja Dudy w Bydgoszczy?
- Gwar ulicy dodatkowo zagłuszał uroczystość, gdy tylko zorientowaliśmy się, że grany jest hymn Polski, ucichliśmy i wysłuchaliśmy go z powagą - tłumaczy Karol Słowiński z bydgoskiego KOD-u. - Oburzające jest to, jak bydgoska policja potraktowała legalnie manifestujących obywateli. Zaczęło się już o poranku, kiedy udaliśmy się w miejsce zarejestrowanego zgromadzenia, o którym informacje opublikowane były w BIP-ie, na ul. Farną. Okazało się, że kordon policji odgrodził część ulicy, skutecznie uniemożliwiając przeprowadzenie legalnej manifestacji.
Manifestujący: policja przeszkadzała w legalnym zgromadzeniu
- Manifestacja na ul. Farnej miała związek z rozpoczęciem rocznicowych uroczystości z udziałem głowy państwa i szefa rządu mszą świętą w farze.
- Manifestujący ruszyli w ślad za prezydentem pod Urząd Wojewódzki, znów w ramach legalnego zgromadzenia.
- Ze strony manifestujących padały dosadne hasła, mówiąc delikatnie, krytyczne wobec urzędującego prezydenta i rządu.
- W pewnym momencie policja użyła wobec mnie i jeszcze jednej osoby siły, naruszając naszą nietykalność osobistą. Zostałem wyszarpany, ciągnięty przez policjantów po chodniku. Mówiłem o problemach zdrowotnych, funkcjonariusze pozostali obojętni na te informacje. W konsekwencji pomocy udzielili mi wezwani na miejsce ratownicy medyczni - mówi Karol Słowiński.
Będzie pozew przeciw bydgoskiej policji
Członkowie Brygady Ulicznej Opozycji zapowiadają, że podejmą kroki prawne - złożą pozew przeciwko bydgoskiej policji, bo ich zdaniem brutalną interwencję podjęła bez powodu.
- Tuż po interwencji bydgoscy policjanci tłumaczyli, że funkcjonariusze zabezpieczający wydarzenie z udziałem głowy państwa legitymowali tych, którzy zakłócali obchody 40. rocznicy bydgoskiego marca.
- Wobec kilku osób będzie sporządzony wniosek o ukaranie, m.in., za zakłócanie spokoju i porządku publicznego.
