- Teraz dwa tygodnie czekamy na uprawomocnienie się decyzji i zaraz potem rozpoczynamy negocjacje z inwestorami - mówi Ryszard Chodyna, prezes BPP. Dodaje też, że już teraz inwestycjami na terenie podstrefy zainteresowanych jest kilka firm. Jest wśród nich producent hal przemysłowych Metalbark, toruński Baumat, producent prefabrykatów budowlanych, producent kart magnetycznych Quartis oraz specjalizująca się w laserowej obróbce metali firma Airon Investments.
- Szacujemy, że tylko w pierwszym etapie rozwoju podstrefy powstanie 400 nowych miejsc pracy. Docelowo liczba ta będzie jednak przynajmniej dwa razy większa - mówi Chodyna.
Zanim jednak na bydgoskim terenie PSSE powstaną pierwsze firmy, trzeba będzie zaadoptować jego grunty pod inwestycję. Według zapowiedzi ratusza pierwsze przetargi na wykonanie niezbędnych instalacji, oświetlenia i dróg ruszą jeszcze w tym roku, a roboty na początku następnego.
Przypomnijmy. Inwestorzy z terenów objętych PSSE mogą liczyć na znaczne ulgi podatkowe - nawet od 50 procent. Do tego inwestujące w Bydgoskim Paru Przemysłowym firmy będą mogły liczyć na unijne dofinansowanie swoich inwestycji.
- Dzięki temu znacznie wzrośnie oferta Parku - mówi Chodyna.
