Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Benzyna jest coraz droższa

Agnieszka Wirkus, Fot. Jarosław Pruss
Gdy drożeją paliwa, niektórzy kierowcy tankują na zapas
Gdy drożeją paliwa, niektórzy kierowcy tankują na zapas
Benzyna drożeje nawet kilka razy w tygodniu. Końca podwyżek nie widać. Przezorni kierowcy tankują więc na zapas. Do baku, kanistra... beczki.

W Bydgoszczy i innych większych miastach kierowcy tankują m.in. na stacjach, znajdujących się przy hipermarketach. Bo jest tu zazwyczaj taniej. Do dystrybutorów stoją kolejki aut. Niektórzy napełniają do pełna nie tylko baki.

 

 

- Pani! Gdzie oni tego paliwa nie wlewają - relacjonuje pan Zbigniew. - Przywożą w bagażnikach trzy-cztery kanistry. W każdym mieści się 20 litrów paliwa.

Zajrzeliśmy na stację, o której opowiedział nam Czytelnik. Nie natrafiliśmy na kierowcę wlewającego benzynę do kanistra, ale.... wprost do beczki.

 

 

Zdjęcie z dystrybutorem

 

 

Analitycy rynków paliw nie są zdziwieni takim zachowaniem. Szymon Araszkiewicz z portalu e-petrol.pl, monitorującego ceny paliw, przypomina sobie podobne sytuacje.

- Na początku stycznia podaliśmy, że na jednej ze stacji w Wielkopolsce litr benzyny 95 kosztuje 2,99 zł - wspomina Araszkiewicz. - Kierowcy zjeżdżali tam aż z miejscowości oddalonych o 30-40 km. Tankowali do pełna baki i kanistry, a przed dystrybutorami robili sobie nawet zdjęcia.

 

 

Część amatorów taniego paliwa zapewne więcej zapłaciła za dojazd na wielkopolską stację aniżeli zaoszczędziła na tankowaniu.

 

 

Niebezpieczny baniak

 

 

Jarosław Umiński, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy przestrzega, by nie wlewać paliwa do dużych plastikowych zbiorników. Benzyny nie można również tankować do pojemników po innych płynach - na przykład oleju.

Nikt jednak nie zabrania kierowcom przewożenia paliwa w przeznaczonych do tego kanistrach z atestami. Trzeba tylko być ostrożnym, dokładanie zakręcać nakrętkę i pamiętać, że: - Pojemniki na paliwo o pojemności do pięciu litrów mogą być plastikowe. Większe muszą być metalowe - tłumaczy Jarosław Umiński.

 

 

 

Złoty podnosi ceny

 

 

Według danych Biura Maklerskiego Reflex, przez miniony tydzień litr Eurosuper 95 podrożał w kraju średnio o jedenaście groszy. Za zatankowanie litra oleju napędowego trzeba zapłacić w przybliżeniu o sześć groszy więcej niż kilka dni temu. Ceny zmieniły też hurtownie. W mijającym tygodniu podrożała w nich benzyna, a potaniał olej napędowy.

- Obniżka cen oleju w hurcie jest symboliczna - dodaje Szymon Araszkiewicz. - Olej będzie nadal drożał na stacjach, choć w mniejszym stopniu.

Bardziej optymistyczni są analitycy z BM Reflex. Ich zdaniem cena oleju napędowego może się nawet nie zmienić. Niestety, nadal będzie drożała benzyna i to o pięć-dziesięć groszy na litrze.

 

 

Dlaczego tankowanie benzyny jest coraz droższe? Tym razem to nie wina ropy naftowej. Cena baryłki jest stabilna. Wynosi 45-50 dolarów i - według Araszkiewicza - raczej utrzyma się na tym poziomie.

 

 

Problem w tym, że cena ropy określana jest w dolarach. A im droższa jest amerykańska waluta, tym więcej musimy zapłacić za baryłkę i w końcu za benzynę. Według Szymona Araszkiewicz i Gabrieli Kozan z e-petrol.pl, aby paliwa zaczęły tanieć lub chociaż więcej nie drożały, złotówka musi przestać tracić na wartości i zacząć odrabiać straty wobec dolara.

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska