Betard Wrocław - Get Well Toruń 51:39
BETARD: Woffinden 9 (3,3,0,2,1), Lebiediew 4 (1,1,2), Janowski 11+1 (2,1,3,2,3), Jędrzejak 4 (3,0,1,0), Milik 9+1 (3,3,0,1,2), Dróżdż 4+3 (1,2,1), Drabik 10+1 (2,2,3,0,3).
GET WELL: Hancock 12+1 (0,2,2,3,3,2), Holder 9+2 (2,3,1,1,2,0), Walasek 0 (0,0), Jensen 8 (t,1,3,3,1), Miedziński 6 (1,2,2,1,0), Kaczmarek 4 (3,1,0,0,0), Kopeć-Sobczyński 0 (0,0).
Goście już po dwóch dotkliwych porażka, Betard pierwszy raz w sezonie walczył o punkty, a wszystko na zmodernizowanym Stadionie Olimpijskim. Mnóstwo było pytań w obu ekipach.
Jeśli ktoś w Toruniu liczył na przełamanie, to w pierwszej części spotkania srodze się rozczarował. Już w 3. wyścigu Get Well miał prawo sięgnąć po rezerwę taktyczną, a po czterech przewaga była już dwucyfrowa. Torunianie zupełnie nie potrafili rozpoznać pól startowych i z kretesem przegrywali pod taśmą. W kilku wyścigach musieliśmy oglądać dość upokarzającą walkę o 1 punktów między żużlowcami gości. Znowu fatalnie zaczęli seniorzy "Aniołów", którzy w 1. serii urwali zaledwie punkt liderom Betardu.
Pilnie obserwowaliśmy Grega Hancocka i Chrisa Holdera. Najbardziej zawodzący w tym sezonie Australijczyk zaczął obiecująco, choć cały czas wisiał mu na kole Andriej Lebiediew. Na otwarcie drugiej serii para mistrzów wreszcie lepiej wystartowała i ograła podwójnie Macieja Janowskiego i Tomasza Jędrzejaka.
O ile w Zielonej Górze brakowało punktów liderów, to tym razem zawodziła reszta zespołu. Grzegorz Walasek i Michael Jepsen szybko roztrwonili dorobek obcokrajowców, bo okazali się słabsi nawet od Mateusza Drożdża.
Kolejny raz torunianom udało się wygrać w wyścigu numer 9. Jensen rozpoczął od taśmy, więc nieco więcej czasu potrzebował na rozszyfrowanie nawierzchni, ale gdy już to zrobił, to od razu pokonał Woffindena. Wicemistrzowi świata na ostatnim łuku pękł łańcuch i szczęśliwy punkcik zainkasował Holder.
Tak relacjonowaliśmy na żywo mecz Betard - Get Well
Trzeci wygrywający zawodnik, waleczny Adrian Miedziński i wreszcie drugie podwójne zwycięstwo pary Hancock - Holder sprawiły, że pojawiły się widoki na coś więcej niż honorową porażkę.
Torunianie wyraźnie odzyskali ducha bojowego. Tuż przed biegami nominowanymi znowu kapitalnym startem popisał się Jensen, wspólnie z Miedzińskim przez prawie trzy okrążenia wieźli za sobą Woffindena, ale Brytyjczyk w końcu przedarł się na 2. miejsce. Szkoda, że chwilę wcześniej Kaczmarek nie zdołał pokonać Drożdża w pojedynku na wagę biegowej wygranej.
Losy zwycięstwa rozstrzygnęły się w wyścigu 14. Jensen i Miedziński popełnili błąd na pierwszym wirażu i od razu stracili szanse na dobry wynik. Ostatecznie Betard powiększył przewagę do 12 punktów w ostatnim wyścigu, co stawia pod znakiem zapytania bonusa dla Get Well w dwumeczu. A już za tydzień bardzo trudny mecz na Motoarenie z Unią Leszno.
Wyścig po wyścigu
I. Woffinden, Holder, Lebiediew, Hancock 4:2 4:2
II. Kaczmarek, Drabik, Dróżdż, Kopeć-Sobczyński 3:3 7:5
III. Jędrzejak, Janowski, Kaczmarek, Walasek 5:1 12:6
IV. Drabik, Milik, Miedziński, Kaczmarek 5:1 17:7
V. Holder, Hancock, Janowski, Jędrzejak 1:5 18:12
VI. Milik, Dróżdż, Jensen, Walasek 5:1 23:13
VII. Woffinden, Miedziński, Lebiediew, Kaczmarek 4:2 27:15
VIII. Drabik, Hancock, Holder, Milik 3:3 30:18
IX. Jensen, Lebiediew, Holder, Woffinden 2:4 32:22
X. Janowski, Miedziński, Jędrzejak, Kopeć-Sobczyński 4:2 36:24
XI. Hancock, Holder, Milik, Drabik 1:5 37:29
XII. Hancock, Janowski, Dróżdż, Kaczmarek 3:3 40:32
XIII. Jensen, Woffinden, Miedziński, Jędrzejak 2:4 42:36
XIV. Drabik, Milik, Jensen, Miedziński 5:1 47:37
XV. Janowski, Hancock, Woffinden, Holder 4:2 51:39