W świąteczną niedzielę toruńskie Anioły mierzyły się w Gorzowie z podrażnionym (po przegranej w Rybniku) rywalem. - Będziemy u siebie, na swoim torze i zrobimy wszystko, by dobrze rozegrać to spotkanie - zapewniał Martin Vaculik, kapitan Stali.
W pierwszym biegu Słowak musiał pogodzić się z przegraną z Janem Kvechem (i drużynową przegraną 2:4), ale mecz był zacięty od początku, a o punktowane pozycje trzeba było ostro walczyć na dystansie. Pierwszą serię z "trójką" z gości skończył tylko wspomniany Kvech, a torunianie tracili do rywali 4 punkty.
Po przerwie żużlowcy Pres natychmiast odpowiedzieli podwójnym zwycięstwem Michelsena i Kvecha, a chwilę później Robert Lambert i Patryk Dudek (4:2) wyprowadzili Pres na prowadzenie. To był jednak cios za cios - w 7. biegu Thomsen z Vaculikiem zostawili daleko w tyle Emila Sajfutdinowa i Antoniego Kawczyńskiego i odbili prowadzenie.
Gospodarze nie mieli jednak sposobu na znakomitego Kvecha (5:1 z Michelsenem w 8. biegu), przebudził się też Patryk Dudek. Wolne motocykle Sajfutdinowa i Lamberta nie pozwalały jednak utrzymać prowadzenia (30:30 po dziesięciu biegach).
Po kolejnych trzech wyścigach, żadna z drużyn nie przechyliła szali zwycięstwa na swoja korzyść (39:39) i wszystko rozstrzygnęło się w biegach nominowanych.
W 14. gonitwie świetnie wystartował Dudek, a Lambert pokonał na dystansie Fajfera i torunianie byli dwa punkty na plusie. Na zakończenie rywalizacji najlepsza toruńska para słabo wystartowała. Michelsen przedostał się na drugą pozycję i próbował gonić Thomsena (bezskutecznie), ale Kvech tym razem nie zdobył nawet punktu. Wygrana gospodarzy 4:2 oznaczała podział punktów meczowych.
STAL GORZÓW - PRES GRUPA DEWELOPERSKA TORUŃ 45:45
STAL: Martin Vaculik 9+1 (2, 2, 2, 1, 2), Anders Thomsen 12 (3, 3, 0, 3, 3), Oskar Chatłas 0 (0, -, -, -), Andrzej Lebiediew 8 (3, 1, 3, 0, 1), Oskar Fajfer 5 (1, 2, 1, 1, 0), Oskar Paluch 9+1 (3, 1, 0, 2, 3), Hubert Jabłoński 2 (1, 0, 0, 1)
PRES: Patryk Dudek 10+1 (1, 1, 3, 2, 3), Robert Lambert 7 (0, 3, 1, 2, 1), Jan Kvech 10+1 (3, 2, 3, 2, 0), Mikkel Michelsen 12+1 (2, 3, 2, 3, 2), Emil Sajfutdinow 4 (2, 1, 1, 0), Krzysztof Lewandowski 2 (2, 0, 0), Antoni Kawczyński 0 (0, 0, 0)
