Do zdarzenia doszło wczoraj (14 maja) ok. godz. 20 w pobliżu przystanku autobusowego przy ul. Włocławskiej w Lipnie. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, spacerujących przechodniów przechodniów zaczepiła kobieta, do której dołączyli jej znajomi. Bez żadnego powodu zaatakowali oni parę i pobili mężczyznę. Pokrzywdzony w wyniku odniesionych obrażeń trafił do szpitala.
Towarzysząca mu młoda dziewczyna nie wymagała pomocy lekarskiej. Krótko po otrzymaniu informacji o zdarzeniu policjanci zatrzymali 22-letnią kobietę i dwóch mężczyzn, w wieku 24 i 43-lat. Dzisiaj dołączył do nich 23-letni kompan. Najstarszy z mężczyzn podczas zatrzymania i czynności związanych z osadzeniem go w policyjnej celi, zachowywał się agresywnie wobec funkcjonariuszy.
Ubliżał im wulgarnymi wyzwiskami, próbował szarpać, groził "załatwieniem" ich rodzin, próbował uszkodzić radiowóz. W rezultacie został skutecznie poskromiony i tak samo jak pozostali, trafił za kraty policyjnego aresztu. Zatrzymany 43-latek jest dobrze znany lipnowskim stróżom prawa. Ma bogatą kartotekę kryminalną. Zajmujący się sprawą kryminalni gromadzą materiał dowodowy, z którym wkrótce zapozna się prokurator. To od jego decyzji będzie zależał dalszy los zatrzymanej czwórki.
Czytaj e-wydanie »