Bezcenny skarb znaleziony na polu w Charzykowach pod lupą

Dzięki Michałowi Marciniakowi możemy podziwiać bezcenny skarb z Charzyków. To on w listopadzie 2014 r. odkrył ciekawe przedmioty w ziemi w Charzykowach i powiadomił konserwatora zabytków i muzeum w Chojnicach, że na polu w Charzykowach znalazł coś, co może być wartościowym zabytkiem. Zaprzecza, że szukał „skarbów”, mówi o przypadku...

Okazało się, że faktycznie skarb jest piękny i wyjątkowy. To przedmioty z brązu, pochodzące z kultury łużyckiej, wśród których są fragmenty końskiej uprzęży - guzy, ogniwka, okucia, naczółka, nachrapniki, brzękadła, część zupełnie niezwykła. Są też tulejki grotu czy szpile zapinki, w sumie 32 elementy, niektóre bogato zdobione.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Warto dodać, że stan zabytków wykopanych w Charzykowach był taki, że musiały one być najpierw poddane renowacji. A ponieważ znalezisko jest na tyle interesujące, że warto je nie tylko pokazywać, ale także przekazać, jak wyglądała jego historia od momentu znalezienia po konserwację, więc Muzeum Historyczno-Etnograficzne im. Juliana Rydzkowskiego w Chojnicach wydało pracę, która ten proces dokumentuje. - Podpisaliśmy umowę z Instytutem Archeologii UMK w Toruniu na konserwację, zabytki przeszły też badania metalograficzne, dendrologiczne i palinologiczne - wyjaśnia Hanna Rząska, archeolog i kustosz z chojnickiego muzeum. - O tym, co przyniosły te badania, można przeczytać w wydanej przez nas publikacji.

Wydawnictwo nosi tytuł „Brązy ukryte w ziemi... Łużycki skarb z Charzyków”. Jego autorzy skupili się na najważniejszych kwestiach związanych ze skarbem z Charzyków. I tak - Edyta Przytarska analizuje zagadnienia konserwatorskie związane ze skarbami w archeologii, Hanna Rząska pisze o innych odkryciach z epoki brązu na ziemi chojnickiej i o łużyckich artefaktach w kolekcji chojnickiego muzeum. Ta sama autorka zestawiła katalog zabytków ze skarbu łużyckiego z Charzyków, a Krzysztof Walenta omówił znaczenie znaleziska. Jego konkluzja - mimo tego, że przy odkryciu nie było archeologa mamy do czynienia ze znaleziskiem wyjątkowym i wzbogacającym naszą wiedzę o V okresie epoki brązu (900-700 p.n.e.) na Pomorzu. O pracach konserwatorskich skarbu z Charzyków pisze Marek Kołyszko z UMK.

Wydanie tej pozycji było możliwe dzięki pozyskaniu grantu przez Chojnickie Towarzystwo Przyjaciół Muzeum, a publikację wsparli: powiat, miasto i gmina Chojnice oraz ChTPM. - Skarb jest w stałej ekspozycji w naszym muzeum - mówi dyrektorka placówki Barbara Zagórska. - Jego unikatowość polega także na tym, że jest związany z końską uprzężą.

Odkrycie zostało już zaprezentowane na wystawie w muzeum, na tle innych zabytków tego typu z Pomorza.

Promocja książki nastąpiła w Szkole Podstawowej w Charzykowach, bo muzealnikom zależało na funkcji edukacyjnej projektu. Warto przecież promować - i to wśród najmłodszych - prawidłowe zachowania, gdy będą się bawić w poszukiwaczy skarbów. Nie każdy wie, że jeśli natrafimy na coś w ziemi, nie należy tego pod żadnym pozorem wydobywać, tylko najpierw powiadomić muzeum, konserwatora zabytków czy archeologa. Chodzi o to, by nie zniszczyć bezcennych śladów.