https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bezdomny oskarżony o podpalenie Biedronki w Ozimku. To miała być zemsta

Sławomir Draguła
Do zdarzenia doszło w nocy z 29 na 30 kwietnia 2017 roku w Ozimku.
Do zdarzenia doszło w nocy z 29 na 30 kwietnia 2017 roku w Ozimku. mario
Prokuratura Rejonowa w Opolu skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie podpalenia sklepu Biedronka. Do zdarzenia doszło w nocy z 29 na 30 kwietnia 2017 roku w Ozimku.

W akcji gaszenia pożaru udział wzięło 18 jednostek straży pożarnej, w sumie 81 strażaków. Czas interwencji trwał 11 godzin i 22 minuty. Powierzchnia pożaru wynosiła 1180 metrów kwadratowych.

O dokonanie umyślnego podpalenia sklepu prokurator oskarżył 37–letniego, bezdomnego Damiana H. Według śledczych mężczyzna miał zapałkami podpalić kartony i folie, leżące na rampie wyładowczej, a wywołany przez niego pożar zagrażał mieniu w wielkich rozmiarach.

- Skutek pożaru jest taki, że doszło do całkowitego zniszczenia budynku, w którym mieścił się sklep „Biedronka” wraz z znajdującym się w nim wyposażeniem i towarem - mówi prokurator Lidia Sieradzka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu. - Doszło również do uszkodzenia bankomatu, znajdującego się wewnątrz tego sklepu. Łączna wartość strat wyniosła ponad 11,6 miliona złotych.

Prokurator zarzucił 37-latkowi popełnienie tego czynu w warunkach recydywy, bowiem odbywał on już karę pozbawienia wolności za kradzież, czyli inne przestępstwo przeciwko mieniu.

Oskarżony przyznał się do winy. Jak ustalono podczas śledztwa Damian H. wszedł na zaplecze sklepu do rampy wyładowczej, aby zdobyć coś do jedzenia. Zdenerwował się, gdy zobaczył, że śmietnik, w którym trzymane było jedzenie, jest zamknięty.

Według prokuratury mężczyzna uznał, że pracownicy sklepu zrobili to specjalnie. Wtedy też miał postanowić zemścić się, podpalając karton leżący na rampie wyładowczej. Od niego zajęły się ogniem inne kartony...

Przestępstwo umyślnego sprowadzenia pożaru, który zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w wielkich rozmiarach, zagrożone jest karą do 10 lat więzienia. Damianowi H. z uwagi na działanie w ramach recydywy, grozi kara do lat 15.

Oskarżony w chwili obecnej jest tymczasowo aresztowany.

Spłonął market sieci Biedronka w Ozimku

Spłonął market sieci Biedronka w Ozimku

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Oni, czyli bezdomni, robią dobrą robotę, czyli jak mawiają anglosasi :"good job"
Oni, mianowicie siusiają i walą kupy, pod okolicznymi drzewkami i krzaczkami. Ku zadowoleniu okolicznych
piesków i ich właścicieli,czyli tzw."psiarzy", bo pieski te mają co wąchać i co lizać, a właściciele, którzy im mordy
liżą, też!! smacznego!!
G
Gość
W dniu 20.07.2017 o 13:46, Franc Mauer napisał:

Teraz nie będzie musiał szukać pożywienia ani noclegu.

Oby następne żuliki nie brały z niego przykładu,bo będziemy płonąć jak Chorwacja.

N
NoNaMe
Takich jemu podobnych jest niestety zbyt wielu. Pod strzeleckim Kauflandem wyłudzają za odstawienie wózka. Podobnie w Opolu pod Solarisem - nie dasz pseudodozorcy to rezerwuj lakiernika lub oponiarza. System na to im pozwala -służby odwracają głowę bo i po co wypisywać mandat którego i nikt nie opłaci a jeszcze to generuje dodatkowe wydatki na egzekucję - zazwyczaj bezskuteczną. Powstał w społeczeństwie odłam ludzi,którym się wszystko należy: kasa za wózek, piątka na bułkę, dorzuć Pani do biletu, popilnuję miejsca itp. Odmówisz dostępu do łatwgo zarobku albo jedzenia i płoniesz!
_
no przecież jakby chociaż ukradł, a tak zniszczył bez sensu 11mln.
C
Córka Leśnika

Trochę się pośpieszył. Po opanowaniu sądów przez PIS zostałby uniewinniony ze względu na małą szkodliwość społeczną czynu... wszak Biedronka to znienawidzony zachodni kapitalista.

F
Franc Mauer

Teraz nie będzie musiał szukać pożywienia ani noclegu.

A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Bezdomny oskarżony o podpalenie Biedronki w Ozimku. To miała być zemsta
Q
Qpi
Teraz będzie miał co jeść w więzieniu na koszt podatnika
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska