https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bezdomny zamieszkał w bydgoskim szpitalu. Kosztuje to lecznicę 800 zł za dobę

(mp)
Mężczyzna powinien opuścić lecznicę w towarzystwie swojego opiekuna prawnego. - Ale ten odmawia odebrania pacjenta
Mężczyzna powinien opuścić lecznicę w towarzystwie swojego opiekuna prawnego. - Ale ten odmawia odebrania pacjenta sxc.hu
Mimo braku wskazań, pacjent przebywa w bydgoskim szpitalu. Bo tak chce jego opiekun prawny.

Szpital im. Biziela w Bydgoszczy - 21 listopada 2012 roku. Na oddział ortopedii trafia 64-letni mężczyzna. Jest bezdomny. Okazuje się, że otrzymał wcześniej pomoc w szpitalu im. Jurasza, gdzie założono mu gips na stopę. Przebywał także w Kujawsko-Pomorskim Centrum Pulmonologii. Mimo to lekarze z "Biziela" postanawiają go zbadać.

Przeczytaj także:NFZ zakazuje kolejek do rejestracji. I co?

Po dwóch dniach pobytu w szpitalu, nie ma wskazań do dalszej hospitalizacji. Pacjenta można wypisać. Problem w tym, że jest ubezwłasnowolniony. Dlatego lekarze nie mogą puścić go samopas. Mężczyzna powinien opuścić lecznicę w towarzystwie swojego opiekuna prawnego. - Ale ten odmawia odebrania pacjenta - informuje Kamila Wiecińska, rzeczniczka Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. Biziela.

Tymczasem szpital ma związane ręce. Musi hospitalizować 64-latka, choć ten wcale nie wymaga pomocy medycznej. Niestety, dla oddziału oznacza to spore obciążenie finansowe. - Doba pacjenta kosztuje 800 złotych - mówi dr Waldemar Weiss, ordynator oddziału ortopedii i traumatologii narządu ruchu z centrum kompleksowego leczenia urazów sportowych szpitala im. Biziela.

O sprawie powiadomiona została już policja, która zwróciła się do opiekuna mężczyzny. Ten jednak zbagatelizował nakaz odebrania pacjenta. - Podjęliśmy też inne działania - wylicza ordynator. - Zwróciliśmy się do pomocy społecznej.

Oprócz tego dr Waldemar Weiss powiadomił Prokuraturę Bydgoszcz-Południe w sprawie próby wymuszenia świadczeń przez opiekuna. Mężczyzna ten dostaje bowiem pieniądze za opiekę, której nie udziela.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Niestety, podejmowane przez szpital kroki zabierają sporo czasu. Jak wskazuje dr Weiss, brakuje bowiem odpowiednich uwarunkowań prawnych.

- Do takich sytuacji dochodzi coraz częściej - przyznaje Jan Raszeja, rzecznik regionalnego oddziału NFZ. - Jednak Fundusz nie ma instrumentów prawnych, które umożliwiłyby podjęcie jakichkolwiek działań.

Wątpliwości nie rozwiewa też rzecznik praw pacjenta. 64-latek, mimo braku wskazań, pozostaje w szpitalu.

Wrócimy do sprawy.

Wiadomości z Bydgoszczy

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
aga
I jeszcze jedno, ten pacjent nie "kosztuje lekarzy i pielęgniarek", jak napisał Pyk, ale nas wszystkich, całe społeczeństwo, bo jego pobyt jest opłacany z pieniędzy publicznych, ze składek nas wszystkich.
a
aga
Pyk, posiłek i nic więcej? A woda i prąd, które te pacjent zużywa? To już się nie liczy? Praca personelu też nie? Nawet jeśli nie wymaga leczenia i diagnostyki, to ten posiłek ktoś musi mu podać, ktoś musi za nim posprzątać, choćby łazienkę. Ale o tym to już nikt nie pomyśli. Poza tym ten 'pacjent' zajmuje miejsce, którego może potrzebować ktoś naprawdę chory! Szpital to nie hotel, przytułek dla bezdomnych czy dom opieki społecznej! Jak tak dalej będziemy robić jako społeczeństwo, to będzie w naszej ochronie zdrowia jeszcze gorzej niż już jest!
m
m.
pyk - źle liczysz. Te 800 zł to również łóżko i odrobina uwagi personelu, co kosztuje 800zł, czyli tyle, ile NFZ zapłaciłby szpitalowi za chorego pacjenta. Czyli szpital traci te 800 zł na dobę, bo nie zarabia 800 zł na dobę na innym pacjencie refundowanym przez NFZ
p
pielęgniarka
Pracuję 15 lat w zawodzie.mamy bezdomnych każego dnia,ale jeszcze żaden z nich nie jechał do Świecia do Psychiatryka.Chyba się @ gościowi coś pomyliło!!!!!
G
Gość
Bezdomni znalezli sobie sposób na przetrwanie.W Świeciu w szpitalu psychiatrycznym to norma.Maja wikt i opierunek i nie lada wulgarne pretensje.Często właśnie Bydgoszcz nie mając co zrobić z bezdomnymi przekazuje ich do Świecia ,uzasadniając iż są agresywni albo maja myśli samobójcze co nie jest prawdą.Poprostu pozbywaja się problemu.
p
pyk
- pytam jak to wyliczono?

Zdrowy pacjent = posiłek i nic więcej....

To, że pracują tam lekarze, pielęgniarki itp. to nie ma to znaczenia - temu pacjentowi oni nie są potrzebni a że zarabiają za dużo to nawet zdrowy ich kosztuje 800zł
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska