https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bezkolizyjna sygnalizacja znacznie zmniejszyłaby przepustowość ulicy Wojska Polskiego w Świeciu

Maciej Ciemny
Po zeszłotygodniowym wypadku rozgorzała dyskusja, czy to skrzyżowanie jest bezpieczne.
Po zeszłotygodniowym wypadku rozgorzała dyskusja, czy to skrzyżowanie jest bezpieczne. Maciej Ciemny
W internecie po zeszłotygodniowym wypadku rozgorzała dyskusja, czy główne skrzyżowanie Świecia jest wystarczające bezpieczne. Na profilu "Gazety Pomorskiej" na Facebooku internauci proponowali, żeby wprowadzić tam bezkolizyjną sygnalizację albo rondo.

- To skrzyżowanie nie jest przyjazne, zwłaszcza dla przyjezdnych! A to zdarzenie motywuje do zmian - pisał użytkownik przedstawiający się jako Seba Soja.

Już wcześniej na forach internetowych można było znaleźć informację, że ta krzyżówka nie cieszy się popularnością wśród początkujących kierowców i adeptów kursów przygotowujących do egzaminu na prawo jazdy. Problem pojawia się zwłaszcza, gdy z drogi podporządkowanej chce się skręcić w lewo. Należy wtedy wyjechać do połowy skrzyżowania i przepuścić auta nadjeżdżające z naprzeciwka. Potem trzeba szybko ruszyć i zniknąć, żeby nie tamować ruchu autom, które chcą przejechać przez ulicę Wojska Polskiego.

Więcej wiadomości ze Świecia na www.pomorska.pl/swiecie

Początkujący kierowcy czuli się w takiej sytuacji zdezorientowani. Wyjściem byłoby wprowadzenie bezkolizyjnej sygnalizacji, która zielone światło dawałaby w zasadzie po kolei tylko jednej z czterech stron.- W ten sposób znacząco spadłaby przepustowość ulicy Wojska Polskiego - uważa Adam Meller, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Świeciu. -Według naszych obliczeń przejeżdża przez nią blisko 12 tysięcy pojazdów na dobę, a natężenie ruchu nieustannie rośnie - przestrzega drogowiec.

Użytkownik Michał Kr proponował: - Może zrobić tam rondo? Dodawał jednak, że to żart. - Nie ma miejsca, o ile pamiętam - studził pomysły Seba Soja
.
Byli też jednak tacy, którzy uważali, że nie należy niczego zmieniać, a wypadek to efekt nieuwagi kierowcy samochodu dostawczego. - Tam nie trzeba nic zmieniać, ruch tranzytowy jest poza miastem, ciężarówki pojawiają się bardzo sporadycznie. Do wypadku doszło z powodu błędu kierowcy z renault master, a nie dlatego że skrzyżowanie jest takie, jakie jest - perorował Paweł Lewoń.

Wskazywano też na słabą widoczność, gdy wyjeżdża się zza budynku obecnej biblioteki, ale dalej znajdowali się zwolennicy pozostawienia takiego stanu sygnalizacji: - Słaba widoczność, której nie poprawisz, dlatego na wylocie z ulicy Sienkiewicza jest postawiony taki wielki znak STOP, ale jak ktoś nie patrzy na sygnalizację, a potem ignoruje ten znak to nie ma cudów. Jeżeli dochodzi do jakichkolwiek zdarzeń na tym skrzyżowaniu to tylko i wyłącznie na skutek błędów popełnianych przez kierowców - można przeczytać na Facebooku pod linkiem do artykułu z "Gazety Pomorskiej".
Wprowadzenia innego rodzaju zmian nie wyklucza jednak Adam Meller. - Najbezpieczniejsze i najbardziej sprawne byłoby tam rondo. W dodatku nie generuje ono żadnych kosztów - mówi drogowiec.

Jak wskazywali internauci, jest tam za ciasno. Na rogach stoją ośrodek kultury, biblioteka i hotel. Jedyne wolne miejsce to skwer z pomnikowymi cisami u zbiegu ulic Wojska Polskiego i Mickiewicza. - Musielibyśmy przeprofilować wyjazdy z ulic w tamtą stronę, żeby wykorzystać to miejsce na rondo - snuje plany Meller. -To nie jest wykluczone. Ale rondo nie powstanie tam szybciej niż w 2020 roku. To pewien proces, potrzebne są odpowiednie pomiary. Jeśli nadal będę miał wtedy wpływ na drogi powiatu, to będę optował za takim rozwiązaniem - mówi Meller.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jolka

A nie wystarczy, postawić lustro z zainstalowanym pulsującym - żeby zwrócić uwagę - światłem, na rogu przylegającym do restauracji Stare Miasto? Sam często wyjeżdzając z ulicy Sienkiewicza mam obawę czy na Wojska Polskiego od strony szpitala nie jedzie jakiś wariat.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska