https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bezlitosne procedury w urzędzie pracy. Kobieta straciła staż, bo dostała o 4 złote za dużo

Agnieszka Romanowicz
19-latka straciła staż w Urzędzie Skarbowym w Świeciu przez 4 złote
19-latka straciła staż w Urzędzie Skarbowym w Świeciu przez 4 złote freeimages.com
Bolesną lekcję dostała stażystka, która odebrała rentę o 4 zł wyższą niż przewidują przepisy urzędu pracy. Dziewczyna straciła pracę.

Chodzi o 19-latkę, dobrą uczennicę, obecnie studentkę pierwszego roku fizjoterapii na Collegium Medicum w Bydgoszczy. Miała być na stażu w Urzędzie Skarbowym w Świeciu do końca listopada, ale decyzją Powiatowego Urzędu Pracy został on przerwany. Powodem była wysokość renty, którą dziewczyna dostaje po zmarłej matce. Przysługuje ona sierotom uczącym się, także siostrze bohaterki naszego artykułu. Studiują obie, dlatego renta jest dzielona pomiędzy dziewczęta. - W wakacje siostra skończyła studia licencjackie i złożyła papiery na magisterkę. Zanim została przyjęta na drugie studia, nie miała statusu ucznia i dlatego cała renta wpłynęła na moje konto - relacjonuje Czytelniczka.

Jak się potem okazało, o 4 zł za dużo wobec przepisów, którymi kieruje się PUP. - Dlatego musiałam przerwać staż i prawdopodobnie nie dostanę wypłaty za wrzesień, chociaż przepracowałam cały miesiąc i pierwsze dni października - martwi się dziewczyna.

Przeczytaj również: Świecie. Nie dostał stażu w "skarbówce", na który bardzo liczył

W rozmowie z "Pomorską" wyrażała ona nadzieję, że PUP przystanie na rozliczenie, które pozwoli jej dokończyć staż w skarbówce. - Zdecydowałam się na studia zaoczne także dlatego, żeby móc pracować. Potrzebuję pieniędzy, bo studia są bardzo drogie. Miałam nadzieję, że PUP potrąci mi te 4 złote, tym bardziej, że wyższa renta to kwestia jednego miesiąca, dopóki siostra nie otrzyma zaświadczenia, że podjęła kolejne studia.

- Niestety, nie można zrzec się części świadczenia rentowego, a przekroczenie dopuszczalnej kwoty jest jednoznaczne z wykreśleniem z ewidencji bezrobotnych i utratą prawa do stażu. Musimy się trzymać tego przepisu - tłumaczy Adam Ruciński, dyrektor PUP w Świeciu.

Przyznaje on, że to wyjątkowo niefortunna sytuacja. - Gdy ta pani ponownie zostanie włączona do naszej ewidencji, będziemy robić, co w naszej mocy, żeby podjęła pracę - obiecuje.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wstrząśnięta

Wyborcy stwierdzili, że władza jest dla ludzi a nie odwrotnie i pokazali gdzie jest  ich miejsce .

Może nowy starosta zrobi między innymi w PUP porządek?

N
Napoleon
W dniu 22.10.2014 o 12:16, karol napisał:

Twarde prawo ale prawo? ale gdzie przy tym ludzie i ich problemy.Może wyborcy zdecydują, czy chcą mieć takich urzędników.

Panna Marzena urzędnikom nie da zrobić krzywdy  a szczególnie tym z PUP

k
karol

Twarde prawo ale prawo? ale gdzie przy tym ludzie i ich problemy.

Może wyborcy zdecydują, czy chcą mieć takich urzędników.

K
Karolina

Miałam identyczną sytuację kilka lat temu w tym samym urzędzie pracy.nie mam pretensji do urzędników - takie jest prawo i dobrze że go przestrzegają. Szkoda tylko że nie dostałam stażowego za przepracowany miesiąc. Stażysta składa oświadczenie o uzyskanym dochodzie w danym miesiącu dopiero po zakończeniu tego miesiąca i tak naprawdę pracuje 30 dni za darmo... to jest przykre.

G
Gość

Jeśli są takie przepisy to trudno. A ile jest młodych osób bez żadnego dochodu i nie dostaną się na staż bo tam jest osoba która ma rente..... Przepisy przepisami jeśli była by możliwość bardziej elastycznego podejścia to było by pełno nadużyć. Zasady są proste... trudno.

G
Gość

Jacy wy wszyscy jesteście cwaniacy. Przepis jest przepisem. Jeśli gdzies jest zapisane np nie więcej niż 500 zł to oznacza nie więcej niż 500zł. I czy to będzie 500,10 zł czy też 800 zł to zawsze będzie powyżej tego 500 zł. I w końcu to zrozumcie. jakaś granica musi być określona, bo znając życie ludzie kombinowaliby w drugą stronę. Przykra jest ta sprawa ale niestety. Każdy urzędnik musi stosować się do ustawy i od tego nie ma odstępstw - jest przepis i basta. I możecie wieszać psy na urzędalach ale gdyby było tak jak chcecie i urzędnicy mieliby stosować sie do przepisu ale według własnego uznania to dopiero byłaby wolna amerykanka. Jeśli ta dziewczyna się zarejestruje ponownie to zapewne jej pomoga ale akurat w tym wypadku takie są realia. I na tych w sejmie też nie ma co gadać bo jakąś granicę musieli określić. A jakby urzędal miał widzimisie i wypłacił np o 4 zł mniej niź jest w przepisach to też byście byli tak zgodni, że to tylko 4 zł?

m
minister płac

wina deb***i w sejmie, tam jest cale zło , a urzędas pozbawiony empatii, możliwości jakiekolwiek ruchu tłumaczy się przepisem uchwalonym przez palanta jednego i drugiego na wiejskiej, i nie ma odwagi by pomóc, bo jest tchórz i boi się szefa a szef swojego szefa, a ten ostatni palanta z województwa a ten tchórz z województwa ma w du*** to bo zarabia ok 15 tyś miesięcznie i naraża się gnidzie w ministerstwie. życie.!! A premier ma swoje problemy. Papież też tego nie opanuje. Tylko pytanie za 20 tyś zł jak się zachowałby ten urzędnik gdyby 4 zł brakowało jego mamie, siostrze, cioci, bratu, przyjaciółce - jaka rada byłaby ? 

F
Fryderyk

PUP w Świeciu jest wyjątkowy!!!! Parę razy w roku muszą błysnąć swoją inteligencją. hahaha

t
tyt
Widelki byly i beda krzywdzace...w ops tez tak jesnp.no.jakas granica jest.raz krzywdzi tego raz drugiego.jak przesunac granice o 4 zl.to ten co ma 6zl.za duzo sie nie zalapie.to co wogole tego koe robic i dopuszczac ludzi z dochodami za 4tys.do swiadvzen.jeden zmiesci sie 1zl pod i dostanie drugi bedzie mial juz 5-30zl.za duzo i bye.zadna rewelacja.z palca wyssane
g
gość

Jaki dyrektor taki PUP to nie pierwszy pokaz jego zdolności

J
Jan III

do Świecia (szpital) z takimi urzędnikami, ale przede wszystkim ze zgrają posłów - idiotów, którzy takie prawo bezmyślnie uchwalają 

z
zatroskany

Proponuję aby dyrektor PUP otrzymał za czujność 100.000 premii a Pani Starościna 500.000,-

za okazaną czujność a młodą osobę za 4 złote posadzić w więzieniu na 10 lat. Niech wie kto tu rządzi.

K
Kibic#1

Tylko w Polsce. Napewno urzędnik stracił by pracę, a tak dostanie premię za czujność. Głupota urzędasów. No cóż nie pierwszy i nie ostatni raz mamy przykład idiotyzmów w polskich urzędach. Brawo Świecie. Nagroda za "humanitarne" podejście do sprawy. Precz z nadużyciami.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska