https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bezmózgowcy niszczący wiaty autobusowe muszą się mieć na baczności

(x)
Coraz częściej sąd karze za dewastację wiat na przystankach autobusowych w Inowrocławiu. Chuliganeria musi się więc mieć na baczności tym bardziej, że coraz częściej zdarza się złapać sprawców na gorącym uczynku.

W ubiegłym tygodniu informowaliśmy na naszych łamach o wandalu, który w marcu br. uszkodził trzy płyty w wiacie przystankowe przy al. 800-lecia Inowrocławia, powodując straty w wysokości 570 zł. Wydział Grodzki Sądu Rejonowego w Inowrocławiu uznał go winnym i wymierzył surową karę - 12 miesięcy ograniczenia wolności oraz comiesięcznej kontrolowanej 20-godzinnej pracy na cel społeczny.

Oddał też wandala pod dozór kuratora sądowego oraz nakazał zwrócić do kasy miasta równowartość szkody. Nieco wcześniej ukarany został 18-letni mieszkaniec Gniewkowa, który zniszczył wiatę przy ul. Narutowicza. Sąd wymierzył mu karę pieniężna 600 zł i też nakazał wpłacić na rzecz miasta kwotę odpowiadającą szkodzie.

Nie uchodzi na sucho

Ci dwaj młodzi ludzie dołączyli do grona 33 osób skazanych przez sąd za podobne wykroczenia w minionych trzech latach. - Każdy przypadek wandalizmu wiat miejskich jest zgłaszany przez nas na policję i do ubezpieczyciela. Coraz częściej też udaje się szybko ustalić winnych - podkreśla Monika Dąbrowska, rzecznik prasowy inowrocławskiego ratusza.

Smuci fakt, że bezrozumni osobnicy w napadach dzikiego szału wyżywają się na wiatach, dewastując je i powodując znaczne straty, pokrzepiająca jest jednak świadomość, że coraz częściej sami mieszkańcy reagują błyskawicznie na akty wandalizmu i dzwonią na policję lub do Straży Miejskiej. Niektórzy więc chuligani łapani są na gorącym uczynku.

To powinno odstraszać...

- Chcielibyśmy, aby skuteczność wyłapywania takich chuliganów była stuprocentowa. Niestety, nie każdego policja może złapać na gorącym uczynku. Jednak wskaźnik wykrywalności sprawców owych zdarzeń znacznie wzrósł.

Wypada więc mieć nadzieję, że ten fakt oraz kary wymierzane przez sąd będą odstraszać innych przed niszczeniem wiat - stwierdza Bogusława Mikołajczak, naczelnik Wydziału Dróg i Transportu Urzędu Miasta. - Chodzi przecież o nasze wspólne mienie...

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mieszkanka osiedla
Witam serdecznie!!
Sama byłam świadkiem niszczenia wiaty przy ul. Miechowickiej. Zwróciłam głośno uwagę sprawcy, który zareagował obelgami pod moim adresem i dalej "tłukł" kolejną szybę. Jego kolega nic nie zrobił, tylko zawstydzony odszedł.
Co mogłam zrobić? Praktycznie nic.... bo na naszym osiedlu " Cegielnia" nie ma budki telefonicznej. Nim doszłam do domu to sprawca zniszczył co chciał i ...... zniknął.
Może należałoby częściej patrolować miejsca mniej uczęszczane / przez Straż Miejską lub Policję /, szczególnie po zmroku.
Dotyczy to również innych "nagannych" zachowań mieszkańców - niesprzątanie psich odchodów przez właścicieli psów / nagminnie/, wyrzucanie śmieci w miejsca do tego nieprzeznaczone lub " podrzucanie" śmieci do kontenerów za które płacą inni.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska