Przed rokiem na przejazdach kolejowych w Polsce zginęło 200 osób. Na Podlasiu - 6, a w 2017 - 3. Ze statystyk PLK wynika, że kierowcy mają stały zestaw grzechów na przejazdach, a są to m.in.: ignorowanie znaku STOP, wjazd na mimo włączonej sygnalizacji ostrzegawczej, wjazd przy zamykających się rogatkach czy omijanie zamkniętych rogatek.
- Każdy kierowca powinien znać przepisy i wiedzieć, że ich przestrzeganie dowodzi odpowiedzialności za bezpieczeństwo własne i innych. A jeśli już ktoś znajdzie się na przejeździe, na którym zamkną się rogatki, trzeba je staranować. Są tak skonstruowane, że łatwo pękają. Gdy zgaśnie silnik, wrzucamy „jedynkę” i włączamy zapłon, a auto zjedzie samo - informuje dyr biura bezpieczeństwa PLK Włodzimierz Kiełczyński.
Jak podkreśla, droga hamowania pociągu sięga nawet dwóch kilometrów. Dlatego każdy kierowca musi o tym pamiętać. - Pociąg nie zatrzyma się, jak samochód po 50 metrach - dodaje rzecznik PLK.
PKP. Wypadki na przejazdach kolejowych. Widok z kabiny
PKP. Wypadki na przejazdach kolejowych
- Zawsze zwracamy kursantom uwagę prawidłowe pokonywanie przejazdów kolejowych. Mamy ich kilka w Łomży. Z każdym kursantem jedziemy przynajmniej raz na przejazd i pokazujemy, jak go prawidłowo pokonać. Wcześniej jest godzina zajęć teoretycznych - informuje Stefan Rzońca, szef Ośrodka Szkolenia Kierowców w Łomży.
Jak wynika z danych podlaskiej policji, do tragedii częściej dochodzi na przejazdach strzeżonych. W tym roku na 35 kolizji - 21 zdarzyło się właśnie tam, a „jedynie 14” na niestrzeżonych. Rok temu zdarzeń na przejazdach było mniej - 24 kolizje (w tym 18 na strzeżonych) i 8 wypadków.
Aby dotrzeć do jak największej liczby kierowców PKP PLK prowadzi kampanię społeczną „Bezpieczny przejazd - Szlaban na ryzyko”. W jej ramach specjaliści szkolą kilkuset instruktorów i wykładowców ze szkół jazdy w całej Polsce (a w czwartek właśnie w Białymstoku).
Tragiczny wypadek na przejeździe kolejowym. Zginęły 3 osoby....