Wtedy osób bez pracy było w powiecie o 14,6 procent więcej niż teraz, a to oznacza, że lista była dłuższa o ponad 800 nazwisk.
Jedna gmina drugiej nierówna
W powiecie odnotowano pierwszy tej jesieni wzrost bezrobocia, ale w gminach sytuacja jest zróżnicowana.
W trzech nadal utrzymuje się tendencja spadkowa. To Nakło, Sadki i Kcynia. Spadki są niewielkie np. w gminie Nakło o 36 osób, a w Sadkach o 6 osób, ale dobre i to.
Szubin i Mrocza - w tych gminach przybyło w ostatnim czasie osób bezrobotnych. Na szczęście wzrosty także są niewielkie. W przypadku Szubina chodzi o 45 osób, a w przypadku Mroczy o 10 osób.
Mniej ofert i angaży
Jesienny czas robi jednak swoje. Mniej osób niż latem znajduje teraz pracę. W ostatnim miesiącu z listy bezrobotnych skreślono z tego powodu 359 osób.
Z danych udostępnionych nam przez Przemysława Ulatowskiego, dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Nakle wynika, że największą grupę wśród ostatnio zatrudnionych stanowili mieszkańcy gminy Nakło (było ich 122). Sporo było też mieszkańców gminy Kcynia (97 osób) i gminy Szubin (90 osób). Najmniej jest wśród nich osób mieszkających w gminie Mrocza - tylko 17.
Z ofertami pracy też coraz trudniej. Takich ofert i miejsc aktywizacji zawodowej na koniec października było w nakielskim PUP tylko 288.
Systematycznie zmniejsza się też w powiecie liczba osób otrzymujących zasiłek dla bezrobotnych. Świadczenie wypłacane jest obecnie 835 osobom, to niespełna 18 procent zarejestrowanych w PUP.
Już nie na szarym końcu
Długi czas Nakło miało jedne z najgorszych wskaźników w regionie. I choć nadal nie są one dobre (stopa bezrobocia wynosi 17,1 proc.) obecnie aż w dziesięciu powiatach kujawsko-pomorskiego sytuacja przedstawia się gorzej.
Choć za oknem późna jesień w Nakle, Kcyni i Sadkach nadal utrzymuje się tendencja spadkowa na rynku pracy. Inaczej w Szubinie i Mroczy.