https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Bezrobotni do lasu

Lucyna Talaśka-Klich
Od kwietnia bezrobotni mogą znaleźć zajęcie przy sprzątaniu lasów. Teoretycznie, bo ani minister środowiska, ani minister pracy nie wiedzą, jak to wprowadzić w życie.

     Pomysł, by bezrobotnych zatrudnić przy sprzątaniu lasów, zrodził się w Ministerstwie Środowiska kilka miesięcy temu. Zajęcie miało znaleźć kilka tysięcy osób. Zainteresowanie jest duże - bezrobotni już dzwonią i pytają, kiedy mają stawić się w lesie.
     Trzydziestu z województwa
     
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Toruniu wysłała już do centrali w Warszawie informację, że mogłaby zatrudnić w lasach województwa kujawsko-pomorskiego 30 bezrobotnych. - Oczywiście, zapotrzebowanie jest większe, ale na razie podaliśmy taką liczbę, bo wciąż nie znamy szczegółów - mówi Kazimierz Stańczak, naczelnik Wydziału Ekosystemów Leśnych w RDLP. - Nie wiemy na przykład, kto będzie ich zatrudniał? Kto będzie płacił za nadzór? W rejonowej dyrekcji woleliby zająć się wyłącznie wyznaczeniem zakresu prac, nie chcą przejmować dodatkowych obowiązków i ponosić kosztów.
     Na razie wiadomo tylko tyle, że pieniądze dla bezrobotnych będą pochodziły z Funduszu Pracy. - My nie jesteśmy w stanie za to zapłacić - mówi Waldemar Tomkiewicz, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. - Sprzątanie lasów przy drogach krajowych ma być traktowane jak roboty publiczne. Akcja powinna ruszyć na początku kwietnia. Do tego czasu ministrowie środowiska i pracy powinni ustalić szczegóły. Na razie rozmawiają.
     ZUL-e pozbierają papierki
     
Ze sprzątaniem lasów przy drogach lokalnych w większości leśnictw nie ma problemu. - Tam prace porządkowe prowadzą zakłady usług leśnych i jakoś sobie radzą - _dodaje Kazimierz Stańczak. - Nie chcemy odbierać im zajęcia.
     
- Pomysł ze sprzątaniem lasów przez bezrobotnych to kolejna bzdura - _mówi właściciel ZUL-u spod Grudziądza. - Dla nas nie ma pracy i to my za chwilę trafimy do pośredniaków. Może wrócimy potem do lasu zbierać papierki? W dodatku niewykluczone, że za większe pieniądze, bo na pokazowe akcje zawsze środki się znajdą.
     

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska