Orzeczenie Sądu Rejonowego w Białymstoku, które zapadło w środę 10 lipca, nie jest prawomocne. Trudno spodziewać się jednak apelacji. Wyrok jest zgodny z oczekiwaniami prokuratury, a sam oskarżony już wcześniej dobrowolnie zgodził się poddać tej sankcji.
Kara w zawieszeniu i tak jest dla niego stosunkowo łagodna. Za obcowanie płciowe z małoletnią poniżej 15. roku życia groziło mu nawet 12 lat więzienia.
Dziecko z baraków rodzi dziecko. Sąsiedzi: To jest chore, taki związek
Jeszcze przed sformułowaniem aktu oskarżenia prokuratura uznała jednak, że w sprawie są pewne okoliczności, które uzasadniają nadzwyczajne złagodzenie kary. Sebastian M. jest osobą młodocianą, nie był karany w przeszłości. Ponad to przyznał się do zarzutu i złożył wyjaśnienia.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że spotykał się z dziewczynką od 2017 roku. Ciąża miała być wynikiem jednego stosunku, na który 13-latka się zgodziła. Pod koniec lutego br. urodziła córeczkę.
Białostoczanin proponował przez internet seks 9-latce. Wpadł na dwrocu w Łodzi [ZDJĘCIA]
Sprawa wyszła na jaw przypadkiem. 5 grudnia 2018 roku nastolatka miała wypadek. Trafiła do Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Autobus, którym jechała ze szkoły z innymi uczniami, w pobliżu Czarnej Białostockiej zderzył się z samochodem osobowym.
W szpitalu przeprowadzono badania uczestników zdarzenia. Wtedy okazało się, że jedna z uczennic jest w 24. tygodniu ciąży. Lekarze zawiadomili prokuraturę.
