Spis treści
Kara dla sieci Biedronka. Sąd oddalił apelację właściciela sieci
– Cena w kasie wyższa niż umieszczona na półce lub brak informacji o cenie produktu? To praktyki niegodne z prawem. Sąd Apelacyjny potwierdził decyzję Prezesa UOKIK i oddalił apelację spółki Jeronimo Martins Polska, właściciela sieci Biedronka – poinformował UOKiK za pośrednictwem Twittera.
Jednocześnie w pełni została utrzymana kara wynosząca 115 mln zł. – Wyrok jest prawomocny – dodano.
Za co kara dla Biedronki?
Wyrok dotyczy decyzji z 2020 r. dotyczącej nieprawidłowego uwidaczniania cen w sklepach sieci Biedronka. – Setki sygnałów dotyczyły wyższych cen w kasie, niż na sklepowych półkach lub braku cen przy towarze – poinformował UOKiK.
Z ustaleń Urzędu wynika, że praktyka trwała co najmniej od 2016 r. – Dopiero wszczęcie postępowania przyczyniło się do podjęcia przez właścicieli Biedronki działań, których celem ma być rozwiązanie stwierdzonych nieprawidłowości – podano w komunikacie.
– Cena jest jednym z najważniejszych kryteriów, jakimi kierują się konsumenci przy wyborze produktów. Niedopuszczalne jest wprowadzanie konsumentów w błąd co do właściwej ceny towarów. W przypadku Biedronki klienci przez długi czas płacili najczęściej więcej, niż wynikało to z ceny na sklepowych półkach. Nie zawsze mieli nawet tego świadomość – mówił Prezes UOKiK Tomasz Chróstny, cytowany w komunikacie.
Informacje o cenie. Czego wymaga prawo?
Jak przypomina UOKiK, każdy sprzedawca ma obowiązek uwidocznienia ceny towaru. Uniemożliwienie konsumentowi zapoznania się z ceną na etapie wyboru produktu jest poważnym naruszeniem jego prawa do rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji. Tymczasem kontrole Inspekcji Handlowej wykazały, że w sklepach Biedronka średnio aż 14 proc. towarów nie miało informacji o cenie.
