Pan D. to chory mężczyzna, który kilkukrotnie był już hospitalizowany - cierpi na poważne zaburzenia psychiczne. Jesienią ubiegłego roku, jak sam zeznał, "dostał szału". Co się wtedy wydarzyło?
Bez ubrań biegał po Toruniu i atakował przypadkowych ludzi
To była niedziela, 8 października 2023 roku. Tego dnia, jak później stwierdzili lekarze, mężczyzna był w stanie psychozy - doszło do zaostrzenia jego choroby.
Bardzo pobudzony mężczyzna biegał po ulicach Torunia bez ubrania i był agresywny dla otoczenia. Jak odnotował sąd, między innymi szarpał przypadkowego przechodnia i kopnął dziecko. Interweniowała Straż Miejska w Torunia.
Agresor został zatrzymany. W asyście policji, skuty kajdankami, przetransportowany został do szpital. Trafił na oddział psychiatrycznej wojewódzkiej lecznicy na Bielanach. Tutaj jednak odmówił zgody na leczenie i hospitalizację - nie wyraził na to zgody.
Sprawa trafiła zatem - zgodnie z przepisami - do III Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego w Toruniu. Postępowanie zainicjował sam szpital - znów w myśl prawa. W sądzie trzeba było formalnie rozstrzygnąć, czy szpital miał prawo przyjąć mężczyznę na oddział psychiatryczny bez jego zgody. Potocznie rzecz ujmując - czy miał prawo "przymusowo" go hospitalizować.
Sąd Rejonowy w Toruniu: "Stanowił zagrożenie dla siebie i innych"
Zgodnie z przepisem art. 23 Ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, osoba chora psychicznie może być przyjęta do szpitala psychiatrycznego bez zgody wymaganej w art. 22 tylko wtedy, gdy jej dotychczasowe zachowanie wskazuje na to, że zagraża bezpośrednio własnemu życiu albo życiu lub zdrowiu innych osób.
- Istnieją dowody wskazujące, że mężczyzna zagrażał bezpośrednio własnemu życiu i życiu i zdrowiu innych osób – działał pod wpływem doznań psychotycznych, a jego zachowanie było całkowicie nieprzewidywalne - stwierdziła po zbadaniu sprawy sędzia Ewa Zawacka. - Jego zachowanie było całkowicie nieprzewidywalne z uwagi na trwający stan psychozy. Uczestnik był pobudzony, zdezorientowany w zachowaniu, dysforyczny. Jako przesłanki behawioralne przyjęcia do szpitala wskazać zatem należy agresywne zachowanie wobec dziecka oraz obcego mężczyzny, a także całkowitą nieprzewidywalność jego dalszych działań.

Z opinii biegłego lekarza psychiatry wynikało, że 8 października ub.r mężczyzna cierpiał z powodu zaostrzenia choroby. Biegły potwierdził tym samym wstępną diagnozę postawioną przez szpital.
-Przyjęcie go do szpitala psychiatrycznego bez jego zgody było więc niezbędne i uzasadnione, albowiem zostały spełnione przesłanki medyczne i behawioralne - podsumowała sędzia.
Na marginesie sąd zaznaczył, że pełnomocnik prawny ustanowiony z urzędu dla męzczyzny nie kwestionował toczącego się postępowania, ani też opinii biegłego. Nie złożył również żadnych wniosków dowodowych. A zatem - był to wyraz akceptacji dla tego, co się wydarzyło.
PS Wyrok w tej sprawie, wraz z uzasadnieniem, 16 lipca opublikowany został w Portalu Orzeczeń Sądowych. Jest już prawomocny.
Więcej informacji z Torunia i okolic przeczytasz >>>TUTAJ<<<<
Czytaj więcej artykułów tego autora >>> TUTAJ <<<<
WAŻNE. Przymusowe leczenie w szpitalu psychiatrycznym. Jakie są przepisy?
- W szpitalu psychiatrycznym bez zgody może być leczona tylko osoba chora psychicznie i tylko wtedy, gdy jej dotychczasowe zachowanie wskazuje na to, że z powodu tej choroby zagraża bezpośrednio własnemu życiu albo życiu lub zdrowiu innych osób.
- O przyjęciu do szpitala tej osoby decyduje lekarz, wyznaczony do tej czynności po osobistym zbadaniu chorego i zasięgnięciu - w miarę możliwości - opinii drugiego lekarza psychiatry albo psychologa.
- O przyjęciu bez zgody w ciągu 48 godzin zawiadomiony powinien być kierownik podmiotu leczniczego. Ma on z kolei 72 godziny od momentu przyjęcia na zawiadomienie sądu opiekuńczego, właściwego miejscowo dla danego szpitala.
