Czterogodzinne warsztaty odbyły się w klubie "Zakręcona bila". Przed rozpoczęciem gry goście z Pałuk wręczyli właścicielowi klubu, foldery promujące nasz region.
- Klub dysponuje dziewięcioma stołami produkcji polskiej oraz jednym stołem wyprodukowanym w Stanach Zjednoczonych. Ćwiczyliśmy głównie odmiany 8-bil , 9-bil ,10-bil. Nad techniką gier, jakością uderzeń i taktyką gry czuwali Michalina i Szymon Kryszak. To była świetna okazja, by młodzież nagrała się "do syta" - informuje zadowolony instruktor, Stefan Kryszak.
Ale wycieczka do Poznania, była nie tylko doskonałą okazją do szlifowania bilardowych umiejętności.
- Na miejsce udaliśmy się pociągiem. Okazało się, że dla niektórych młodych dziewcząt i chłopców była to pierwsza taka podróż w życiu. W samym Poznaniu obejrzeliśmy Rynek, przyjrzeliśmy się zegarowi odmierzającemu czas do rozpoczęcia EURO 2012 i wstąpiliśmy do Starego Browaru. Na tych, którzy byli tam pierwszy raz obiekt zrobił wielkie wrażenie. Ze stolicy Wielkopolski wróciliśmy pełni wrażeń i pamiątek. Mimo, że wyprawa być trochę męcząca, wszyscy z chęcią chcieliby powtórzyć ją jeszcze raz - dodał nasz rozmówca.