W lipcu festyn wraz z inscenizacją bitwy pod Koronowem miało zorganizować Towarzystwo Miłośników Ziemi Koronowskiej, a w sierpniu - Koronowskie Stowarzyszenie Rozwoju Turystyki "Szczęśliwa Dolina". Ale na stronach internetowych ratusza widniała tylko informacja o imprezie lipcowej. Za darmo, przy bardzo nikłym udziale ratuszowych pieniędzy miał ją przygotować Jacenty Ordowski, honorowy mistrz zamku golubskiego. Pisaliśmy o tym 25 kwietnia: "Pan Jacenty bije się za darmo!"
Wczoraj zauważyliśmy, że informacja o lipcowej imprezie zniknęła i pojawiła się nowa - o "bitwie" sierpniowej. A tę przygotuje za pieniądze "Szczęśliwej Doliny", a raczej gminy Koronowo i sejmiku województwa, Krzysztof Górecki z Tczewa. Co się stało? - zapytaliśmy burmistrza Stanisława Gliszczyńskiego. - Zdjęliśmy informację z naszej strony, bo Towarzystwo Miłośników Ziemi Koronowskiej nie podjęło jeszcze decyzji, choć wcześniej - przy mnie - przegłosował ją zarząd towarzystwa. Czekamy.
Rozmawialiśmy też z Włodzimierzem Domkiem, szefem społecznego komitetu obchodów 600-lecia bitwy pod Koronowem. - Z tego, co wiem, będzie tylko bitwa w sierpniu - powiedział.
Do tematu wrócimy.
Bitwy pod Koronowem w lipcu jednak nie będzie
Adam Lewandowski
Z oficjalnej strony internetowej koronowskiego ratusza zniknęła informacja o festynie i inscenizacji bitwy w dniach 3-4 lipca. Pojawiła się za to o imprezie 7 i 8 sierpnia. A miały być i w lipcu, i w sierpniu...
Podaj powód zgłoszenia
p
Obszczymurom postawcie kiste piwa to zrobią wam bitwę za darmo i jeszcze widzom sie oberwie. Dostarczyć tylko sztachety to Grunwald II murowany.
g
W dniu 13.05.2010 o 12:28, Ala napisał:Czy my żyjemy w państwie bezprawia? Jak można nazwać postepowanie dzielnicowego, który nie uznaje przepisów a jest przedstawicielem prawa? Co na to jego przełożeni?Co złego robi człowiek,który pomaga innym? Zwierzę to też istota, pies czy kot chce żyć jak ci deb***ni ludzie napastujacy.Może niedługo za dobre uczynki będziemy kamieniować ludzi? Ze zwierzetami już to sie robi.Tylu chuliganów gania po ulicy / w Koronowie też/. Apeluję do koronowskiej Policji :Łapcie opryszków prawdziwych a uczciwych ludzi zostawcie w spokoju!!!
Pani da spokój tym biednym policjantom. Na obszczymurów spod nocnego potrzeba wsparcia brygady specjalnej.
A
Czy my żyjemy w państwie bezprawia? Jak można nazwać postepowanie dzielnicowego, który nie uznaje przepisów a jest przedstawicielem prawa? Co na to jego przełożeni?
Co złego robi człowiek,który pomaga innym? Zwierzę to też istota, pies czy kot chce żyć jak ci deb***ni ludzie napastujacy.
Może niedługo za dobre uczynki będziemy kamieniować ludzi? Ze zwierzetami już to sie robi.
Tylu chuliganów gania po ulicy / w Koronowie też/. Apeluję do koronowskiej Policji :Łapcie opryszków prawdziwych a uczciwych ludzi zostawcie w spokoju!!!
Co złego robi człowiek,który pomaga innym? Zwierzę to też istota, pies czy kot chce żyć jak ci deb***ni ludzie napastujacy.
Może niedługo za dobre uczynki będziemy kamieniować ludzi? Ze zwierzetami już to sie robi.
Tylu chuliganów gania po ulicy / w Koronowie też/. Apeluję do koronowskiej Policji :Łapcie opryszków prawdziwych a uczciwych ludzi zostawcie w spokoju!!!
s
W dniu 12.05.2010 o 22:09, co tam słychać napisał:Czy w Koronowie naprawdę nie ma większych problemów? Odwiedzam to miasto i przykro, że takie smutne, szare, byle jakie. Bitwa ma załatwić potrzeby mieszkańców?
Oj są problemy są.... Należy też do nich liczenie kotów dziko żyjacych w Stopce przez dzielnicowego i uznanie za podejrzaną o dokonanie przestępstwa kobiety, która z poświęceniem i swoim kosztem dbała o te zwierzaki, a tej srogiej zimy zapewniła im pożywienie i wodę. Ustawa o ochronie tych zwierząt zapewnia im godny byt i schronienie a nękanie osób karmiących jest karalne. Żadna instytucja jej tego nie zabroniła, bo wszędzie wielu ludzi karmi dzikie koty, wręcz apeluje sie o to.Robiła to zgodnie z prawem przy współpracy z Animalsem i przy wiedzy ważnych organów koronowskich.Nikt nie był przeciw oprócz dwóch osiłków z zarządu działkowiczów i kilku działkowiczek, którzy od roku stosowali wobec tej kobiety jakieś stalinowskie zasady prześladowania, śledzenia i nękania jej bo na jej działce pod altanką znalazło schronienie kilka kotków, które zimą chodziła dokarmiać. Animalsi widząc jej bezsilność i stan psychiczny do jakiego ją doprowadzono zgłosili sprawę na policję. Dzielnicowy miał odmienne zdanie na ten temat i zamiast bronić osobę pokrzywdzoną stracił kilka dni na spisywanie zeznań ustawionych przez tych panów "świadków"by podać kobietę do Sądu. Została sama z problemem, czekając na sąd i zbierając pieniądze na obrońcę, a do tego pół wsi nastawiono przeciw niej, choć było wielu innych którzy od dawna karmili wiecej kotów na swoich działkach a teraz sie wyparli winiąc tę jedną osobę.
Z tego morał: niech bezbronne i bezdomne zwierzęta zdychają z głodu i zimna a jeszcze może je kopnąć, bo dzielnicowy uważa ,że dbanie o nie to coś złego. Skoro Policja nie liczy sie z przepisami to na co mogą liczyć osoby skrzywdzone? W innych miejscowosciach osoby takie są doceniane a tu władza twierdzi,że takie postepowanie to złe i trzeba zrozumieć swój zły czyn broniąc sie w sądzie.
c
Czy w Koronowie naprawdę nie ma większych problemów? Odwiedzam to miasto i przykro, że takie smutne, szare, byle jakie. Bitwa ma załatwić potrzeby mieszkańców?
l
Jacenty oddaj kasę !!!! I zapłać odszkodowanie!!! Chtba że płaci Towarzystwo Miłośników ???? Dali się wmanewrować jak dzieci!!!