https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Biznes czy nie? Gmina Drzycim pyta mieszkańców

Agnieszka Romanowicz
Największe  zainteresowanie konsultacjami było w niedzielę po mszy świętej.
Największe zainteresowanie konsultacjami było w niedzielę po mszy świętej. Fot. Gmina Drzycim
Dziś od godz. 13 do 17 w centrum Drzycimia można wyrazić opinię na temat planów zagospodarowania przestrzennego około 30 hektarów przy ulicy Świeckiej w Drzycimiu.

Chodzi o przeznaczenie tych gruntów: czy powinien się tam rozwijać biznes czy budownictwo mieszkaniowe?

Przy kościele albo w centrum wsi

Konsultacje w terenie prowadzone są od 15 października i zakończą 22 na placu przed kościołem. Gmina pozyskała na ten cel dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Społecznego.

- Kupiliśmy namiot, meble, wydrukowaliśmy ankiety, plakaty, ulotki - wylicza Malwina Sadowska, referent ds. mienia komunalnego i planowania przestrzennego w Urzędzie Gminy Drzycim. - Nawiązaliśmy też współpracę z Pracownią Zrównoważonego Rozwoju z Torunia.

Przedstawicielka tej pracowni - Marta Kokorzycka - uczestniczy w konsultacjach trwających w Drzycimiu. Wczoraj odbywały się one w centrum wsi, przy Lewiatanie. Ankieterki zapraszały klientów sklepu do namiotu, wyjaśniały powody akcji i częstowały kawą oraz słodyczami.

Potrzebujemy więcej miejsc pracy

- Z 80 ankiet, które dotąd wydaliśmy, wróciło do nas 60 i wszystkie są za rozwojem przedsiębiorczości w tej części naszej gminy - informuje Sadowska.

- Potrzebujemy więcej miejsc pracy - tłumaczy Natalia Meyer, z którą rozmawialiśmy podczas wczorajszych konsultacji.
Wtóruje jej Andrzej Nitka.

- Każdy chce mieć pracę jak najbliżej miejsca zamieszkania - uważa.

Wyniki konsultacji społecznych będą znane pod koniec roku. Plany zagospodarowania przestrzennego mają być sporządzone w przyszłym.

To ma być nowa jakość w urzędzie

Przypomnijmy, że pomysł na rozwój biznesu przy ul. Świeckiej koliduje z oczekiwaniami kilku rodzin mieszkających w tej okolicy.
- Nikt nie chciałby mieszkać w sąsiedztwie uciążliwych zakładów - argumentowały na łamach „Pomorskiej”.

- O tym zdecyduje większość mieszkańców - zapowiada Waldemar Moczyński, wójt gminy Drzycim. - Dlatego zachęcamy do udziału jak najwięcej osób. Odtąd częściej będziemy korzystać z tej formy rozmowy z mieszkańcami. Postawiliśmy na nową jakość. Chcemy, żeby mieszkańcy wiedzieli, że ich zdanie ma realny wpływ na decyzje podejmowane przez nasz urząd.

Mam pytanie - rozmowa z Magdaleną Mateją.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska