Piotr Kosecki jest nauczycielem w Zielonce, pomysł na biznes już dawno chodził mu po głowie. Obserwuje konkursy i programy, gdzie mógłby pozyskać pieniądze na założenie i rozwinięcie biznesu. - To, co przelałem na papier i wysłałem na konkurs, to moja pasja i marzenie, które mam nadzieję kiedyś zrealizować - mówi Piotr Kosecki z Cekcyna. - Udział w tym konkursie to pierwszy krok w stronę realizacji moich marzeń na biznes.
Praca musiała być zwięzła i zawierać najistotniejsze informacje. Mottem pana Piotra jest "Wieś to miejsce, które kocham i chcę tu zostać, pasja + praca, praca + pasja = szczęście".
Nowoczesną Wieś znajdziesz także na Facebooku - dołącz do nas!
Konkurs ogłoszony przez marszałka to także rodzaj sondażu, jakie jest zapotrzebowanie na wsi na biznes. Na co skierować ewentualnie środki z Unii przez najbliższe sześć lat. . - Podchwyciłem ten pomysł, mam nadzieję, że w przyszłości będę mógł zrealizować swój pomysł. Że kiedyś pojawi się program, z którego będę mógł pozyskać pieniądze na centrum "Borowiacka chata", które opisałem w konkursie - podkreśla Kosecki. - Chciałbym, aby to był ośrodek edukacji regionalnej, minimuzeum wsi borowiackiej, gospoda, sklepik produktów regionalnych. To połączenie nowoczesności z tradycją.
Mieszkaniec Cekcyna odebrał u marszałka główną nagrodę - dwuosobową wycieczkę, która będzie na wiosnę do jednego z miast europejskich związanych z Unią, oraz tablet. - Nie dla nagrody pisałem, ale to miłe, że pojadę, bo lubię podróżować i zwiedzać, ale ważne jest to, że na wsi można rozwijać biznes, są ludzie, którzy chcą to robić i kochają wieś - dodaje nagrodzony. - Potrzebną są pieniądze właśnie na ten cel.
Konkurencja była duża, bo jury najlepszy projekt wybierało spośród dwustu nadesłanych prac. Mieszkańcy mogli zgłaszać swoje pomysły w sześciu kategoriach: świeże spojrzenie, miejsce na dobry biznes, dojrzale ku przyszłości, pełną piersią, więcej kultury i dobry start.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców