Kto rano wstaje? Ten jest niewyspany. Albo - temu pan Bóg daje...
Kilkudziesięciu grudziądzkich biznesmenów (niektórzy z innych miast) uważa, że warto raz w tygodniu spotkać się skoro świt, by pomóc sobie nawzajem i wzmocnić firmy. Stawiają się regularnie we wtorki o godz. 6.30 w hotelu Marusza, gdzie dyrektor Piotr Ponikowski udostępnia salę konferencyjną. Spotkania rozpoczęły się już w lutym, a zainicjowało je kilka osób.
Nie jest to marnowanie czasu. Przedsiębiorcy z rozmaitych firm są o krok od stworzenia w Grudziądzu grupy BNI (Business Network International).
Wzajemne wsparcie
Cóż to za stowarzyszenie?
BNI to największa na świecie organizacja networkingowa, umożliwiająca nowe kontakty i rozwój firm, polecających się nawzajem.
- Mamy już 27 firm, które zadeklarowały wolę wstąpienia do BNI. Żeby utworzyć grupę, trzeba mieć minimum 35 i tylu będziemy już posiadać w najbliższych tygodniach - objaśnia Ewa Kargińska, dyrektor w mBanku SA (Oddział Bankowości Detalicznej) w Grudzią-dzu, jedna z inicjatorek tworzenia grupy BNI. - To się sprawdziło w świecie. Uważam, że warto sobie nawzajem pomóc, rozwijać kontakty biznesowe ze sprawdzonymi, zaufanymi partnerami .
Wczoraj zjawiło się kilkudziesięciu biznesmenów. Wśród nich ci, którzy już zdecydowali się wstąpić do BNI. Byli też nowi, po raz pierwszy, zaproszeni przez znajomych biznesmenów.
Liczą się nowe kontakty
Spotkanie prowadził Tomasz Skowron (ma firmę o szerokim spektrum usług: leasing, outsorcing w sprzedaży, szkolenia, kursy jezykowe).
- Stworzymy grupę BNI firm solidnych, sprawdzonych, wspierających się nawzajem i nawiązujących nowe kontakty. Każdy z członków grupy ma swoje grono zaufanych firm. Na tym można dużo zbudować - przekonywał. - Nigdy nie wiadomo, kto jeszcze stoi za konkretną firmą.
- Ma to sens. Zaufanie w biznesie jest ważne. Kiedyś zamówiłem usługę w firmie informatycznej, wydawało się - wiarygodnej. Jej przedstawiciel wziął zaliczkę i ulotnił się - mówi Stanisław Kobyliński, prezes zarządu PetroConsulting - Automatyka Stacji Paliw (firma ta istnieje w Grudziądzu ponad 20 lat).
- Gdybym wtedy mógł zweryfikować tę firmę w takiej grupie jak BNI, albo wręcz zaangażował kogoś z takiej właśnie zaufanej grupy, nie przeżyłbym rozczarowania - argumentuje Stanisław Kobyliński. - Dla mnie i dla wielu uczestników naszych spotkań ważny jest też kontakt z podobnymi grupami BNI w innych miastach Polski a może i za granicą. To otwiera nowe możliwości i wiele drzwi do interesujących nas firm, klientów czy ewentualnych partnerów w biznesie
Tylko jeden z branży
- Grupy BNI powstały w naszym województwie m.in. w Bydgoszczy, Toruniu i Inowrocławiu. Przedsiębiorcy zauważyli, że poprzez rekomendację można rozwijać firmy i zna-cznie poprawić wyniki finansowe - objaśnia Rafał Kwiatkowski, general manager w firmie Translax, zajmującej się tłumaczeniami z różnych języków obcych, m.in. dla takich firm jak Pesa Bydgoszcz czy PGNiG. Translax jest na rynku 10 lat, w większości miast Polski.
- Mieszkam w Chełmnie, co nie przeszkadza mi tworzyć grupy BNI w Grudziądzu - objaśnia Rafał Kwiatkowski. - Rzecz w tym, że w jednej grupie BNI może być tylko jedna firma z konkretnej branży.
Zdarza się, że miejsce danej branży jest już w grupie obsadzone, wtedy - jeśli ktoś chce koniecznie znaleźć się w BNI - musi powstać druga grupa w mieście. W Bydgoszczy działa już kilka, m.in. najstarsza BNI Eagles (10. rok) a także BNI Falcons . W Toruniu istnieje BNI Angels.
- Grupa BNI w Grudziądzu powstanie wkrótce, ale cotygodniowe spotkania już procentują - zapewnia Piotr Ponikowski, dyrektor zarządzający hotelu Marusza. -Już przyjąłem w hotelu gości z polecenia uczestników spotkań.
Młodzi biznesmeni też liczą na wsparcie grupy BNI. - Przed 3 laty założyłem swoją firmę. Pierwszy rok by ciężki, drugi lepszy, a teraz w mojej Akademii Wizerunku już zatrudniam 6 osób - mówi Marcin Wiśniewski, fryzjer. - Poszerzam zakres działania o masaże, dietetykę, kosmetologię.Liczę, że grupa BNI pomoże mi się rozwinąć.
