W mieście od kilku lat prowadzona jest zakrojona na szeroką skalę akcja edukacyjna dotycząca segregacji śmieci i odzyskiwania surowców wtórnych. Mimo to, nadal zbyt wiele osób zamiast sortować wyrzuca wszystkie odpady do jednego kontenera, a następnie trafiają one wprost na miejskie składowisko.
Odpadów przybywa, ale już nie tak szybko
Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, któremu podlega ZUOK zainwestowało więc w potężną linię, dzięki której można odzyskiwać tony surowców wtórnych. Uruchomiona została w połowie maja br. Segregacja odbywa się częściowo automatycznie, a w części przy użyciu rąk pracowników.
Przeczytaj: Sami decydujmy, co jemy! Sprawdź, gdzie kupisz modyfikowaną genetycznie żywność
- Dzięki nowej sortowni już zmniejszyliśmy tonaż składowanych u nas śmieci. Odzyskujemy za to odpady ulegające biodegradacji, surowce wtórne takie, jak makulatura, tworzywa sztuczne i szkło, a także frakcję mineralną. Udaje się nam też wyseparować odpady niebezpieczne. Co ważne, przedłużamy w ten sposób okres eksploatacji składowiska - słyszymy od pracowników ZUOK.
Z pomocą funduszu sięgają po nagrody
Nowoczesne urządzenie kosztowało
dwa i pół miliona złotych.75 procent tej kwoty pokrył
Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.PGKiM zgłosiło sortownię odpadów do dwunastej edycji konkursu
Kujawsko-Pomorski Gospodarczo-Samorządowy HIT 2011,który promuje osiągnięcia gospodarcze oraz samorządowe regionu i honoruje najlepsze produkty, usługi i działania proekologiczne.
Inowrocławska linia do segregacji odpadów komunalnych została "Hitem 2011" w dziedzinie ekologii.
Przeczytaj: Producenci ekologiczni przeżyli oblężenie klientów
