https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

BKS Visła Bydgoszcz zaczyna nowy sezon w Plus Lidze

Dariusz Knopik
Ekipa BKS Visła przed sezonem. Na zdjęciu nieobecni są Toncek Stern i Jakub Bednarek
Ekipa BKS Visła przed sezonem. Na zdjęciu nieobecni są Toncek Stern i Jakub Bednarek Tomasz Czachorowski
BKS Visła Bydgoszcz meczem z Jastrzębskim Węglem rozpoczyna nowe rozgrywki w Plus Lidze. Podopieczni Przemysława Michalczyka typowani są jako główni kandydaci do spadku.

Siatkówka na poziomie reprezentacyjnym od wielu lat jest na fali wznoszącej. Inaczej jest w klubach. Poza kilkoma, które mają w miarę stabilną sytuację, pozostałe borykają się z wielkimi problemami finansowymi. Nie inaczej jest z bydgoską drużyną. Ostatnie sezony to okres zaniedbań i działalności na kredyt. W lipcu doszło do porozumienia między Piotrem Sieńko, właścicielem klubu a stowarzyszeniem „Bydgoska Siatkówka”. Nowi właściciele pod wodzą Wojciecha Jurkiewicza zaczęli prostować sytuację. Dużo udało się już zrobić, ale jeszcze wiele pracy przed nimi, by klub wyszedł na prostą i zaczął budować swoją pozycję w elicie.

Jurkiewiczowi i grupie osób, które z nim współpracują udało się pozyskać tytularnego sponsora jakim została firma Visła. Dzięki temu zespół będzie występował pod nazwą BKS Visła Bydgoszcz.

- Przed nami wiele pracy - mówi nowy prezes klubu. - Każda płaszczyzna, na której działamy jest ważna i wszystkie są ze sobą powiązane. Udało się część spraw naprawić. Zespół otrzymał licencję na grę, co było najważniejsze. Robimy wszystko, by poprawić sytuację. Rozmawiamy z wieloma partnerami i namawiamy ich na wspomaganie męskiej siatkówki. Nie jest to łatwe. Nie ukrywam, że dobre wyniki sportowe ułatwią nam działanie - dodaje Jurkiewicz.

Całkowicie nowy zespół

Słaba kondycja finansowa spowodowała, że z Bydgoszczy odeszli wszyscy znaczący zawodnicy z ostatniego sezonu łącznie z trenerem Jakubem Bednarukiem.

Nowym szkoleniowcem został Przemysław Michalczyk, który był asystentem Bednaruka. Stanął przed trudnym zadaniem zbudowania całkiem nowej drużyny. Z poprzedniej zostali tylko przyjmujący Paweł Gryc i atakujący Paweł Cieślik. Po kilku latach do Bydgoszczy wrócili doświadczony rozgrywający Piotr Lipiński i libero Tomasz Bonisławski. Ciekawe jak zaprezentują się dwaj gracze zza granicy - argentyński przyjmujący Gonzalo Quiroga oraz słoweński atakujący Toncek Stern. To oni mają ciągnąć grę BKS Visła. Dodajmy, że ten drugi to aktualny wicemistrz Europy. W swojej kadrze jest zmiennikiem Matiji Gaspariniego, ale grał dość dużo i przyczynił się do srebrnego medalu Słoweńców

Pozostali, którzy zagrają w Bydgoszczy to głównie zawodnicy drugiego planu oraz ci, którzy liczą na swoją szansę i wypromowanie się.

Bydgoszczanie są typowani przez fachowców jako najsłabszy zespół i główny kandydat do spadku. Podopieczni Michalczyka chcą temu zaprzeczyć. Jednak podczas przedsezonowych meczów przegrywali i to gładko.

- Wierzę w ten zespół i tą grupę ludzi - przekonuje prezes klubu. - Jestem przekonany, że będziemy walczącą drużyną, która niejednego zaskoczy i udowodni, że przedsezonowe zapowiedzi były niewiele warte. Wielu z naszych zawodników ma coś do udowodnienia i to będzie dla nich czynnik motywujący. Każdy z nich jest nieobliczalny. Nie można przed sezonem kogoś skreślać. Wszyscy startujemy od zera, a będzie nas weryfikowało boisko i każdy mecz, a na koniec dowiemy się czy zasługujemy na elitę. Ja wierzę, że tak - twierdzi Jurkiewicz.

Regulaminowa kosmetyka

W nowym sezonie zaszło kilka zmian. Najważniejsza, to powrót do play off z udziałem ośmiu zespołów. Wcześniej zespoły czeka runda zasadnicza czyli mecz i rewanż w systemie każdy z każdym, która skończy się 21 marca 2020 roku. Miesiąc później ma być znany nowy mistrz Polski. Tytułu broni ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Ostatni zespół opuści elitę.

Do końca trwała walka o uratowanie męskiej siatkówki w Warszawie po bankructwie firmy Onico. W końcu dwa dni temu władze PLS przyznały licencję i zespół przystąpi do rywalizacji pod nazwą Projekt Warszawa. Nowym zespołem w stawce jest Ślepsk Suwałki.

Mecz z Jastrzębskim Węglem rozegrany zostanie w sobotę o godz. 20.30. Jednak już od 18 będzie w Łuczniczce wiele atrakcji dla kibiców. Włodarze klubu radzą pojawić się w hali właśnie już o godz. 18.

KADRA
Rozgrywający -
Piotr Lipiński, Radosław Gil.

Atakujący - Toncek Stern, Paweł Cieślik.

Przyjmujący - Paweł Gryc, Gonzalo Quiroga, Jakub Urbanowicz, Jakub Peszko.

Środkowi - Janusz Gałązka, Dawid Woch, Tomasz Kalembka, Jakub Bednarek.

Libero - Tomasz Bonisławski, Kamil Szymura.

SZTAB
Trener -
Przemysław Michalczyk.

Asystent - Marcin Ogonowski.

Statystyk - Adrian Pasierb.

Przygotowanie fizyczne - Tomasz Stasiak.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska