Błażej wpadł do wanienki z gorącą wodą. W Brodnicy będzie bieg charytatywny

Już po raz trzeci środowisko brodnickich biegaczy organizuje imprezę charytatywną dla podopiecznych Fundacji Dary Losu. W sobotę, 3 grudnia, na starcie ponownie staną ludzie dobrego serca, którzy będą zbierać kilometry dla potrzebującego dziecka.

W pierwszej edycji uczestnicy pokonali ponad 2000 km, a w ub. roku ponad 5000. Wydarzeniu towarzyszyć będą licytacje oraz konkursy dla najmłodszych.
Natomiast w niedzielę, 4 grudnia, o godz. 17 odbędzie koncert Mirosława Deredasa - sobowtóra Elvisa.

W tym roku beneficjentem akcji jest Błażej Szostakowski.

Błażej ma dwa latka i jest bardzo pogodnym i ruchliwym dzieckiem. W sierpniu 2015 r. przeszedł bardzo traumatyczne zdarzenie. Podczas przygotowywania się do wieczornej kąpieli wpadł do wanienki z gorącą wodą. Doznał wstrząsu oparzeniowego. Oparzenia były bardzo rozległe II/III st. - 72 proc. powierzchni ciała, w tym głowa, szyja, tułów, obie rączki i nóżki.

W krytycznym stanie został skierowany do Centrum Leczenia Oparzeń w Szczecinie. Od momentu przyjęcia na Oddział Intensywnej Terapii zaczęła się walka o jego życie. Został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. W czasie pobytu przeszedł 3 operacje wycięcia martwicy i przeszczepu skóry. Po około 2 miesiącach uzyskano stopniowe gojenie się ran. Następnie została wdrożona rehabilitacja. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu lekarzy, personelu oraz rehabilitantów Błażej wreszcie stanął na nogi i po prawie 3 miesiącach pobytu w szpitalu został wypisany do domu. Choroba oparzeniowa to ogromny wstrząs dla dziecka, a leczenie jego skutków to wieloletni proces. Obecnie Błażej jest w stanie dobrym, posiada orzeczenie o niepełnosprawności. Bliznowce i przykurcze są bardzo głębokie i rozległe oraz uniemożliwiają prawidłowe funkcjonowanie Błażeja.

Ma niesprawną ruchowo lewą rękę i jest zakwalifikowany do przeszczepu integry, tzw. sztucznej skóry, która umożliwi mu prawidłowy rozwój. Dziecko czeka jeszcze wiele zabiegów chirurgicznych. Niezbędna jest intensywna rehabilitacja i potrzebne duże ilości maści natłuszczających oraz zakup ubranka uciskowego, które wymienia się co ok. pół roku.

Niestety leki, wszelkie środki rehabilitacyjne czy udział w turnusach rehabilitacyjnych nie są refundowane.