Blisko 9 tysięcy mieszkańców Bydgoszczy narażonych jest na ponadnormatywny hałas

O tym, w których dzielnicach miasta jest najgłośniej i jakie są główne źródła hałasu informuje przygotowana specjalnie w tym celu akustyczna mapa Bydgoszczy. Najnowsza powstała w drugiej połowie minionego roku. Podobnie jak poprzednią (z 2008 roku), aktualną mapę utworzono na podstawie informacji dotyczących struktury i natężenia ruchu drogowego w mieście. Ale nie tylko.

Nie bez znaczenia dla hałasu pozostaje też rzeźba terenu oraz lokalizacja dróg. Wszystkie te dane umieszczono w programie obliczeniowym. Następnie uzyskane wyniki zweryfikowano w terenie. I tak powstała wspomniana mapa.

Przy okazji, na elewacjach dziesięciu budynków po raz pierwszy pojawiły się mierniki hałasu (m.in. przy ul. Fordońskiej 20, Grunwaldzkiej 161, Jagiellońskiej 60 i Morskiej 8). - Wyniki pomiarów stanowią źródło informacji na temat rzeczywistego poziomu hałasu - informuje Beata Kempa z wydziału gospodarki komunalnej bydgoskiego ratusza. - Zostaną też wykorzystane podczas opracowywania kolejnej mapy akustycznej.

A ta pojawi się w 2017 roku (aktualizacja wykonywana jest co pięć lat).
Tymczasem co wynika z obecnej Blisko dziewięć tysięcy mieszkańców narażonych jest na ponadnormatywny hałas: 7 tys. 585 bydgoszczan w zakresie do pięciu decybeli, 1 tys. 112 - w zakresie od pięciu do dziesięciu decybeli, natomiast sześć osób narażonych jest na przekroczenie hałasu od dziesięciu do piętnastu decybeli (np. na ulicy Focha).

Przy czym warto od razu podkreślić, że normy dopuszczalnego hałasu są zróżnicowane dla poszczególny stref Bydgoszczy. Mapa akustyczna wyróżnia cztery zasadnicze strefy: śródmiejską, jednorodzinną, wielorodzinną oraz mieszkaniowo-usługową. Najwyższe normy hałasu obowiązują oczywiście w strefie śródmiejskiej - 70 decybeli. Przekroczenia sięgają tu średnio pięciu decybeli, na przykład na ul. Hetmańskiej. Gorzej jest na ul. Focha, gdzie ruch samochodowy, autobusowy i tramwajowy wywołują hałas o wartości nawet 85 decybeli.

W przypadku strefy zabudowy wielorodzinnej dopuszczalna norma wynosi 68 decybeli. Głośniej o 10 decybeli jest m.in. na ul. Pelplińskiej, Nakielskiej, Curie-Skłodowskiej i Wojska Polskiego. Ale już tylko o pięć decybeli przekroczony zostaje dopuszczalny próg hałasu na ul. Śniadeckich czy 3 Maja. Mogłoby się wydawać, że na ulicach tych jest równie głośno jak na przykład na ul. Wojska Polskiego. Jednak część zabudowy wielorodzinnej na ul. Śniadeckich znajduje się już w strefie śródmiejskiej, a tu, jak wspomnieliśmy, norma hałasu wynosi 70 decybeli.

W strefie zabudowy jednorodzinnej dopuszczalna norma wynosi natomiast 64 decybele. Największe przekroczenia dotyczą ulicy Nad Torem - aż 15 decybeli (jest to droga krajowa nr 25, którą oprócz samochodów osobowych, regularnie jeżdżą również ciężarowe). Za głośno o 15 decybeli jest też na ul. Glinki (na odcinku od Al. Jana Pawła do Magnuszewskiej). W większym od dopuszczalnego hałasie mieszkają również lokatorzy budynków przy ul. Czerwonego Krzyża, Nasypowej i Wyszogrodzkiej. Tu poziom głośności przekroczony jest średnio o 10 decybeli.

Przeczytaj także: Tyle hałasu, żeby było ciszej - program walki z decybelami w Bydgoszczy
Co jest główną przyczyną hałasu w mieście? Niezmiennie - ruch samochodowy. W przypadku tramwajów, na poziomy głośności do pięciu decybeli narażonych jest w ciągu dnia około 400 mieszkańców Bydgoszczy, zaś w nocy - około stu.

Zgodnie z mapą akustyczną problem ponadnormatywnego hałasu lotniczego (przekroczenia o 5 decybeli) dotyczy około 200 bydgoszczan. Przy czym są to przekroczenia rejestrowane tylko w nocy. Natomiast nie stwierdzono odstępstw od normy ciągu dnia.

Oprócz wartości informacyjnej, akustyczna mapa miasta stanowi także swego rodzaju podpowiedź dla Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. Wyznacza bowiem kierunki działań, które należy podjąć, aby zmniejszyć hałas. I tak - na przykład na ul. Wyszyńskiego przekroczenia dopuszczalnych norm (o 10 decybeli) zostałyby wyeliminowane dzięki zmianie taboru autobusowego na niskoemisyjny.
Na podstawie mapy tworzone są także programy ochrony środowiska przed hałasem. Wpisuje się w nie sposoby redukcji poszczególnych rodzajów hałasu. Jednym z nich jest "przerzucenie" tranzytu poza miasto. I tu znowu ul. Wyszyńskiego, na której hałas będzie mniejszy w związku z ograniczeniem ruchu ciężarówek (po realizacji obwodnicy północnej). Ale nie tylko. Ciszej może być także dzięki ograniczeniu prędkości samochodów czy wymianie nawierzchni dróg (szczególnie tam, gdzie ruch samochodowy jest wzmożony).

Nie bez znaczenia dla poziomu hałasu pozostaje również budowa ścieżek rowerowych, dzięki którym coraz więcej osób rezygnuje z samochodów.

Ostatecznością (ponieważ to najdroższe rozwiązanie) jest natomiast montaż ekranów akustycznych. W obecnym programie ochrony przed hałasem dla naszego miasta znajduje się dwanaście ulic, przy których ekrany mają być zamontowane. Liczba ta może jednak ulec zmianie.

Dźwiękochłonne ściany na pewno pojawią się przy ul. Nad Torem, Kamiennej (na odcinku od Sułkowskiego do Gajowej od Sułkowskiego do Wyszyńskiego) oraz na Fordońskiej (na odcinku pomiędzy numerem 412 a 418).

Jako że źródłem hałasu w Bydgoszczy jest również ruch tramwajowy, program uwzględnia następujące rozwiązania w tym zakresie: m.in. remont torowisk zabudowanych polegający na stosowaniu mat tłumiących oraz szlifowanie szyn (eliminacja ich nierówności). Zarazem z uwagi na fakt, że tramwaje emitują znacznie mniej hałasu niż autobusy, miasto planuje zwiększyć rolę pojazdów szynowych. Komunikacja tramwajowa ma być w przyszłości podstawą transportu publicznego w mieście.

Nie bez znaczenia dla akustyki pozostaje też świadomość samych mieszkańców. Poziom hałasu zależy bowiem od decyzji: samochód albo komunikacja publiczna tudzież rower.