https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bluszcz na kamienicach przy Placu Wolności w Sępólnie zamiast odnawiania elewacji

Sandra Szymańska
Mieszkańcy zwracają uwagę na zły stan elewacji budynków przyległych do Placu Wolności w Sępólnie.
Mieszkańcy zwracają uwagę na zły stan elewacji budynków przyległych do Placu Wolności w Sępólnie. Marcin Misiak
Radny Artur Juhnke proponuje, by kamienice na Placu Wolności w Sępólnie, które wymagają odnowienia elewacji, obsadzić bluszczem. Takie rozwiązanie ma poprawić estetykę rynku.

Elewacje kamienic w centrum Sępólna Krajeńskiego wymagają odnowienia szczególnie po rewitalizacji śródmieścia. Inwestycja nie zakładała renowacji przyległych do Placu Wolności budynków.

- Są to już w większości obiekty prywatne lub wspólnotowe. Miasto, nie będąc właścicielem nieruchomości, nie może ingerować w ich renowację – mówił na naszych łamach burmistrz Waldemar Stupałkowski przez rewitalizacją.

Jednak w trakcie robót sprawy przybrały inny obrót. Wszystko wskazywało na to, że jednak nieestetyczne elewacje kamienic będą odnowione. Tam, gdzie gmina jest udziałowcem i zarządza wspólnota, udało się to zrobić z funduszu remontowego. Ale nie wszędzie.

- Jest wiele kamienic prywatnych, gdzie nie mamy nic do powiedzenia, ale chcielibyśmy, by ci właściciele również się tym zajęli – zaznaczył włodarz gminy.

W przypadku prywatnych właścicieli, nie wszystkich udało się namówić. Na zły stan elewacji budynków wokół Placu Wolności i przyległych do niego ulic, coraz częściej zwracają uwagę mieszkańcy. Radny Artur Juhnke zaproponował, by kosztowne zadanie, zamienić na oplecenie ścian bluszczem.

- W związku z galopującym wzrostem cen materiałów budowlanych i wykończeniowych proszę o rozważenie pomysłu ustawienia donic bądź tam, gdzie to możliwe, nasadzenie bezpośrednio w grunt pnących bluszczy. Moja wiedza na temat tych roślin ogranicza się tylko do Internetu, gdzie znaleźć można przykłady zaproponowania tego „patentu” przez inne samorządy. Strony pokazują więcej zalet niż wad płynących z faktu obsadzania budynków w bluszcze – wnioskuje radny.

Takie rozwiązanie miałoby sprawić, że w mieście będzie estetyczniej, ponieważ część mieszkańców uważa ,że po rewitalizacji nadal jest za mało zieleni.

- W moim przekonaniu pomysł poprawi estetykę centrum miasta: od wczesnej wiosny do późnej jesieni poprzez zmieniające barwy liście, a zimą pędy pełzające po ścianie oraz wprowadzi do niego jakże pożądaną przez mieszkańców zieleń – apeluje Artur Juhnke.

Jak dodaje, warto przekazać zarządcom budynków ten pomysł i ocenić skalę zainteresowania. Koszt przekazanych sadzonek byłby mniejszy niż odnawianie kamienic materiałami budowlanymi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska