Każdy, kto spaceruje po parku miejskim na Bydgoskim Przedmieściu może zobaczyć działalność bobrów. Znane z ostrych i twardych zębów zwierzęta, trzy lata temu zagościły w mieście i nie oszczędzają parkowych drzew. Miasto choć im nie przeszkadza, utula korę drzew specjalną siatką tak, by bobry nie uszkadzały roślin.
- Jedna z rodzin przeniosła się z Kępy nad Martówkę - mówi Szczepan Burak, dyrektor wydziału środowiska i zieleni. - Z jednej strony należy się cieszyć, bo ich obecność oznacza dobry stan środowiska, z drugiej chcemy zachować drzewostan na rzeką. Stąd siatki na drzewach.
Siatki pojawiły się na drzewach wzdłuż Wisły na terenie całego Torunia. Jednak nie wszystkie rośliny są chronione przed zębami zwierząt. - Sadzimy nowe drzewa, które otaczamy siatką - mówi Burak. - Niektóre zostawiamy, bo wolimy, żeby bobry zjadały korę tych starszych drzew.
Bobry gustują głównie w topolach i osikach. Nie pogardzą też innymi gatunkami drzew. Ssaki te są w Polsce pod ścisłą ochroną. Nie można ich łapać, a nawet straszyć.
Bóbr zamieszkał nad Martówką
Katarzyna Fus

Tego chronionego ssaka zobaczymy kilkaset metrów od centrum miasta. Zwierzęta dotąd nie spotykane na prawym brzegu Wisły, zasiedliły martwą rzekę.
Podaj powód zgłoszenia
na zdjęciu przy artykule jest kapibara (żyje w Ameryce Pd.), a nie bóbr
x
Czy na zdjęciu jest kapibara?Bo bóbr to nie jest.Chyba, że jakiś z zoo, kontuzjowany to zwracam honor.