W dwóch ślizgach zawodów Europe Cup w Lillehammer, Linda Weiszewski (4 listopada skończyła 24 lata) uzyskała łączny czas 1:52.40, dzieląc 8. miejsce z Belgijką Kelly Van Petegem. Nasza bobsleistka kapitalnie rozpoczynała zmagania, dwukrotnie uzyskując 3. czas startu (5.74 i 5.77)! Dla porównania, najszybsze starty wynosiły 5.66 (wspomniana Rumunka Andrea Grecu i Maureen Zimmer z Niemiec).
Na ostatnim pomiarze prędkości, Polce zmierzono 117,19 km/h (1. przejazd) i 115,94 km/h (2. ślizg). Najwyższą szybkością wykazała się… Kelly Van Petegem - 118,42 km/h.
Do podium, Weiszewski zabrakło niespełna pół sekundy.
Ze względu na złe warunki atmosferyczne, rywalizacja w żeńskich monobobach była aż trzykrotnie przerywana.

Przez wiele lat, pochodząca z Torunia Linda Weiszewski uprawiała lekkoatletykę. Trenowała sprint (rekordy życiowe - 60 m: 7.98 i 100 m: 12.52) i płotki (60 m pł.: 8.85 i 100 m pł.: 14.98), by spróbować swoich sił nawet w... siedmioboju. Na drodze do sukcesów w tej ostatniej konkurencji stanął jednak... bieg na 800 metrów, w którym była zwyczajnie słaba...
W 2015 roku, wystartowała nawet w 1. edycji halowego mityngu "Copernicus Cup" w Toruniu - w eliminacjach biegu na dystansie 60 metrów, rywalizowała z samą Ewą Swobodą. Nie miała szans - późniejsza mistrzyni Europy uzyskała czas 7.30, bijąc rekord Polski juniorek! Linda była ostatnia, której zmierzono 8.02.

W zawodach Pucharu Europy w Lillehammer, w męskich dwójkach startowały również aż trzy polskie osady. Pilot Aleksy Boroń i rozpychający David Buba zostali sklasyfikowani na 18. miejscu, ze stratą 1.79 sekundy do najszybszych Szwajcarów Timo Rohner - Mathieu Hersperger. Na 20. pozycji ukończyli zmagania Radosław Sobczyk i Seweryn Sosna (+1.89). Załoga Bartosz Sienkiewicz - Dominik Boiński nie zakwalifikowała się do drugiego przejazdu.
