W tczewskiej miejskiej bibliotece publicznej im. Aleksandra Skulteta było ostatnie, czwarte spotkanie z cyklu bibliotecznych spotkań regionalnych.
W projekcie wspartym przez ministerstwo kultury, Instytut Książki i samorząd województwa pomorskiego, miasto Tczew i powiat tczewski prezentowane były już Kaszuby, Żuławy i Kociewie. Tym razem za sprawą Marii Ollick, prezeski Borowiackiego Towarzystwa Kultury przybliżano borowiacką kulturę. Przeniosła ona gości spotkania w bibliotece w krainę Borów Tucholskich. Był to wykład wsparty prezentacją obrazującą dawną kulturę materialną i duchową Borowiaków. A do tego wystawa sztuki ludowej. Przybliżono haft, złotnice, strój świetlicowy, rzeźbę w drewnie, plecionkarstwo, malarstwo na szkle i ptaszki. Nie zabrakło publikacji o regionie i materiałów promocyjnych.
Wszyscy goście uczestniczyli w loterii, w której fantami były borowiackie produkty regionalne, takie jak miód z borowiackiej pasieki, fiut czyli „cyrop“ z buraka cukrowego i syrop sosnowy oraz publikacje regionalne. Spotkanie zakończyła krótka nauka przyśpiewek borowiackich.
Zobacz: Kuba Wojewódzki stanie przed sądem? Policjanci, którzy go puścili - ukarani
Jak wiemy, Maria Ollick bardzo barwnie potrafi opowiadać o regionie, a gdy jeszcze pokazała przy tym eksponaty, na pewno informacje na długo pozostaną w pamięci uczestnikom spotkania. Spotkanie bardzo przypadło do gustu u czestnikom i na portalu biblioteki w Tczewie możemy poczytać pozytywne opinie o nim. - Niezrównana Maria Ollick przedstawiała mieszkańcom Tczewa kulturę Borów Tucholskich. Zważywszy na jakość merytoryczną, interaktywną, z chóralnym udziałem publiczności formułę wystąpienia oraz liczne gadżety, można by uznać, że cykl prelekcji bibliotecznych spotkań regionalnych zakończył się fajnym akcentem - napisał internauta Przemysław Kilian.
Inni podkreślali, że na prelekcje Marii Ollick zawsze warto przychodzić.