https://pomorska.pl
reklama

Borowiki gonią kurki. Jak to grzyby po deszczu [Lasy Kujaw i Pomorza]

Lucyna Talaśka-Klich
Józef Wojciechowski niedawno znalazł tego wielkiego prawdziwka w lesie w Chełmicy, gmina Fabianki (powiat włocławski).
Józef Wojciechowski niedawno znalazł tego wielkiego prawdziwka w lesie w Chełmicy, gmina Fabianki (powiat włocławski). Wojciech Alabrudziński
Po lipcowych opadach deszczu w lasach Kujaw i Pomorza jest coraz więcej grzybów. I grzybiarzy, którzy nie zawsze zachowują się rozsądnie.

- Nalatarniach przednaszymi budynkami goście wieszają długie łańcuchy zgrzybami przeznaczonymi dosuszenia - mówi Ewa Mieruszewska, współwłaścicielka gospodarstwa agroturystycznego Gacanek wmiejscowości Wielkie Budziska, wBorach Tucholskich. - Poostatnich obfitych opadach deszczu najwięcej jest prawdziwków, których nasi goście zbierają dużo. Pojawią się też koźlarze. Wcześniej, wokolicznych lasach, było również sporo kurek.

- Najwięcej jest borowików, choć z ich ilością bywa różnie - mówi Leszek Pultyn, zastępca nadleśniczego w Nadleśnictwie Czersk, który podkreśla, że wiele zależy od ilości wilgoci, a w niektórych miejscach pojawiły się tylko przelotne opady. Potwierdza też, że koźlarzy nie brakuje.

- Pojawiły się grzyby, ale i grzybiarze - dodaje Leszek Pultyn i podkreśla, że niektórzy nie zachowują się w lesie jak należy.

- Jak zwykle jest problem ze śmieciami pozostawianymi w lesie - wyjaśnia zastępca nadleśniczego w Czersku. - Pomimo tego, że jest wiele miejsc parkingowych w lesie, gdzie można także odpocząć i wyrzucić śmieci, to niektórzy wolą podjechać niemalże tam, gdzie spodziewają się znaleźć grzyby.

Przeczytaj także: Kujawsko-pomorskie lasy są pełne grzybów! Oto zbiory naszych Czytelników [zdjęcia]

- Zakaz wjazdu samochodów do lasu jest często łamany przez grzybiarzy - dodaje Mateusz Stopiński, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu i radzi, by zwracać uwagę na oznakowanie przy drogach.

Oznakowaniem nie przejmują się niestety grzybiarze wchodzący np. na podtoruński poligon.

- Często przejeżdżam obok tego poligonu i ostatnio już kilka razy widziałam ludzi z koszykami na terenie wojskowym - mówi torunianka. - To głupota, żeby tak narażać się na niebezpieczeństwo!

Zdaniem Mateusza Stopińskiego nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, że nie można zbierać grzybów na terenie upraw leśnych mierzących do czterech metrów wysokości.

- Niektórzy wchodzą także na tereny ogrodzonych upraw - dodaje rzecznik. - Niszczą nie tylko niewielkie drzewka, ale i siatki. Za niszczenie mienia strażnicy leśni mogą ukarać mandatem.

Torunianka zwraca uwagę także na inne niebezpieczne zjawisko: sprzedaż grzybów przy drogach.

- Sprzedający z pobocza drogi robią sobie istne targowisko - dodaje. - Niektórzy wystawiają towar nawet przy ciągłej linii i chociaż nikt nie powinien się w takim miejscu zatrzymywać, to kupujących im nie brakuje. Czasami kierowca decyduje się na zjazd z drogi w ostatniej chwili i ostro hamuje. Za takie zachowanie należy karać nie tylko sprzedawców, ale i kierowców zatrzymujących się w takich miejscach.

- Osoba, która zatrzymuje się w niedozwolonym miejscu, stwarza zagrożenie na drodze, może zostać pouczona lub ukarana mandatem - mówi podkomisarz Przemysław Słomski z zespołu prasowego KW Policji w Bydgoszczy. - Policjanci mogą też skierować wniosek o ukaranie do sądu. Wiele zależy od sytuacji. Generalnie nawet decydując się na kupno grzybów, trzeba zachować rozsądek.

- Na latarniach przed naszymi budynkami goście wieszają długie łańcuchy z grzybami przeznaczonymi dosuszenia - mówi Ewa Mieruszewska, współwłaścicielka gospodarstwa agroturystycznego Gacanek w miejscowości Wielkie Budziska, w Borach Tucholskich. - Po ostatnich obfitych opadach deszczu najwięcej jest prawdziwków, których nasi goście zbierają dużo. Pojawią się też koźlarze. Wcześniej, w okolicznych lasach, było również sporo kurek.

- Najwięcej jest borowików, choć z ich ilością bywa różnie - mówi Leszek Pultyn, zastępca nadleśniczego w Nadleśnictwie Czersk, który podkreśla, że wiele zależy od ilości wilgoci, a w niektórych miejscach pojawiły się tylko przelotne opady. Potwierdza też, że koźlarzy nie brakuje.

- Pojawiły się grzyby, ale i grzybiarze - dodaje Leszek Pultyn i podkreśla, że niektórzy nie zachowują się w lesie jak należy.

- Jak zwykle jest problem ze śmieciami pozostawianymi w lesie - wyjaśnia zastępca nadleśniczego w Czersku. - Pomimo tego, że jest wiele miejsc parkingowych w lesie, gdzie można także odpocząć i wyrzucić śmieci, to niektórzy wolą podjechać niemalże tam, gdzie spodziewają się znaleźć grzyby.

Przeczytaj także: Kujawsko-pomorskie lasy są pełne grzybów! Oto zbiory naszych Czytelników [zdjęcia]

- Zakaz wjazdu samochodów do lasu jest często łamany przez grzybiarzy - dodaje Mateusz Stopiński, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu i radzi, by zwracać uwagę na oznakowanie przy drogach.

Oznakowaniem nie przejmują się niestety grzybiarze wchodzący np. na podtoruński poligon.

- Często przejeżdżam obok tego poligonu i ostatnio już kilka razy widziałam ludzi z koszykami na terenie wojskowym - mówi torunianka. - To głupota, żeby tak narażać się na niebezpieczeństwo!

Zdaniem Mateusza Stopińskiego nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, że nie można zbierać grzybów na terenie upraw leśnych mierzących do czterech metrów wysokości.

- Niektórzy wchodzą także na tereny ogrodzonych upraw - dodaje rzecznik. - Niszczą nie tylko niewielkie drzewka, ale i siatki. Za niszczenie mienia strażnicy leśni mogą ukarać mandatem.

Torunianka zwraca uwagę także na inne niebezpieczne zjawisko: sprzedaż grzybów przy drogach.

- Sprzedający z pobocza drogi robią sobie istne targowisko - dodaje. - Niektórzy wystawiają towar nawet przy ciągłej linii i chociaż nikt nie powinien się w takim miejscu zatrzymywać, to kupujących im nie brakuje. Czasami kierowca decyduje się na zjazd z drogi w ostatniej chwili i ostro hamuje. Za takie zachowanie należy karać nie tylko sprzedawców, ale i kierowców zatrzymujących się w takich miejscach.

- Osoba, która zatrzymuje się w niedozwolonym miejscu, stwarza zagrożenie na drodze, może zostać pouczona lub ukarana mandatem - mówi podkomisarz Przemysław Słomski z zespołu prasowego KW Policji w Bydgoszczy. - Policjanci mogą też skierować wniosek o ukaranie do sądu. Wiele zależy od sytuacji. Generalnie nawet decydując się na kupno grzybów, trzeba zachować rozsądek.

Pogoda na dzień (29.07.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
TVN Meteo Active

Wybrane dla Ciebie

Ardanowski: - Moje poparcie mogło przechylić szalę w II turze wyborów

Ardanowski: - Moje poparcie mogło przechylić szalę w II turze wyborów

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska