https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Boski luz Janika

Maria Eichler
Fot. Aleksander Knitter
Mariusz Janik błysnął po raz kolejny, tym razem na ringu, bo podczas niedzielnego show wygrał na punkty z Damianem Pilackim.

Ale ten popis bokserów-amatorów był dużo gorszy niż poprzedni. Za to show było wysmakowane - najpierw pojawienie się Mariusza Janika w kajdankach i obstawie antyterrorystów, potem skąpo odziane panienki z zespołu "Arabeski", po drodze niezła walka ... kobiet z "naszą" Sandrą Rybakowską w roli głównej i mordercze zmagania krępych facetów z tatuażami w dyscyplinie z pogranicza MMA, w której wszystkie chwyty są dozwolone. Było na co patrzeć.

Gwiazdy licytują

A dla spragnionych bardziej wysublimowanych wrażeń emocje wniosło pojawienie się gwiazd - od znanej z telewizyjnego okienka Walentyny Jałochy, przez Liroya, aż do Jerzego Kuleja i Macieja Zegana. Dwaj ostatni pobawili się na ringu w licytowanie rękawic z ich autografami oraz koszulki z poprzedniego show. Rękawice poszły za 2,2 tys. zł, a koszulka za 500 zł. Pieniądze mają zasilić konto klubu bokserskiego, ale też pomóc choremu dziecku.

Niczego nie żałuję

Przed walką wieczoru, do której Janik podszedł z boskim luzem i tanecznym krokiem, obydwaj panowie zapowiadali, że będą dzielnie walczyć i że wytrzymają cztery rundy. I wytrzymali. Janik jak kogucik męczył swojego rywala, nie dając mu odetchnąć, ale Pilacki - miało się wrażenie - czekał na decydujący cios. Dwóch sędziów wskazało przewagę Janika, dwóch - remis.

- Przegrywać też trzeba umieć - mówi dziś Damian Pilacki, który podkreśla jednocześnie, że nie żałuje tej zabawy. - Na pewno nie jestem szczęśliwy z tego powodu, że Mariusz zbyt często uciekał się do fauli, a sędzia jakoś tego nie widział.

Komentarze 24

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~gość~
A oprócz zdjęć jest może gdzieś film?
(olo)
W dniu 10.04.2008 o 11:10, NICK napisał:

TYLE SIĘ O TYM MÓWI,CZY GDZIEŚ MOŻNA ZOBACZYĆ TĄ WALKĘ?



Nie bede komentowal. Ale juz po raz kolejny ktos reklamuje drugi portal. W pomorska.pl tez sa foty w galeriach z waznych imprez w miesice ;-).

Tu jest galeria zdjec z tej walki --------> Zdjecia z walki Janik - Pilacki
G
Gość
www.chojnice24.pl jest galeria zdjęć
N
NICK
TYLE SIĘ O TYM MÓWI,CZY GDZIEŚ MOŻNA ZOBACZYĆ TĄ WALKĘ?
~gość~
Taktyka klinczu i zwarcia, to też taktyka. Moze następnym razem gruchała zorganizuje zapasy w stylu wolnym.
~Gosia~
Walka kobiet najlepszą podczas tej gali !
f
forumowicz
Jak widać upór, konsekwencja, wytyczanie celów oraz ich realizacja zgodnie z założoną strategią przynosi rezultaty. Czasami nawet wbrew logice. Jasne, że to truizm. Ale warto sobie zakodować tę oczywistość .
(olo)
W dniu 09.04.2008 o 18:00, forumowicz napisał:

Zgadzam się z Tobą, Olo. Janik przyjął słuszną strategię, która zaowocowała zwycięstwem. A trenując pod okiem Andrzeja Platy okazał się bardzo pojętnym uczniem. Odpowiednią taktyką potrafił zminimalizować przewagę rywala (wzrost, posturę, wiek). Narzucił swój styl walki. I o to przecież w sporcie chodzi. Wywlekanie kwestii honoru przez niektórych internautów jest naciąganiem sprawy, bo nie mieliśmy tu do czynienia z boksem przez duże B, a jedynie z formą amatorskiego przeszkolenia w pięściarstwie. Ale i tak chwała obu zawodnikom, bo zrobili bardzo dużo w krótkim czasie. Obaj wyszli z twarzą z tego niecodziennego pojedynku.



Dokładnie, tu strategia i taktyka okazały się najwazniejsze. Bo inaczej wyzszy, mocniejszy, mlodszy mialby przewage na poczatku. A tak nie mogl jej wykorzsytac.
f
forumowicz
Zgadzam się z Tobą, Olo. Janik przyjął słuszną strategię, która zaowocowała zwycięstwem. A trenując pod okiem Andrzeja Platy okazał się bardzo pojętnym uczniem. Odpowiednią taktyką potrafił zminimalizować przewagę rywala (wzrost, posturę, wiek). Narzucił swój styl walki. I o to przecież w sporcie chodzi. Wywlekanie kwestii honoru przez niektórych internautów jest naciąganiem sprawy, bo nie mieliśmy tu do czynienia z boksem przez duże B, a jedynie z formą amatorskiego przeszkolenia w pięściarstwie. Ale i tak chwała obu zawodnikom, bo zrobili bardzo dużo w krótkim czasie. Obaj wyszli z twarzą z tego niecodziennego pojedynku.
(olo)
A moim skromnym zdaniem to Damian Pilacki byl bardzo zaskoczony zachowaniem Mariusza Janika. Na pewno nie spodzieal się, że Janik tak ostro ruszy do przodu. Uważam, że duża w tym zasługa trenera Mariusza janika Andrzeja Platy, który kazał janikowi ciągle atakować Pialckiego i skracać dystans. A czemu? A właśnie dlatego, że Janik walcząc w dystansie zostałby wypunktowany lewym, albo trafiony prawym przez Pilackiego.
Co do fauli. Gra się tak, jak przeciwnik i sędziowie pozwalają. Oczywiście faulowanie nie jest oki, ale gdyby były te faule eweidentne, to sędziowie, by reagowali zdecydowanie.
Co do czystego boksu. No może było go niewiele, ale łatwo nam się gada, siedząc przy klawiaturach. Co do show. To dzięki Janikowi udane, bo poszedł do przodu i albo trafi, albo dostanie. Damian Pilacki chciał walczyć inaczej, ale przeciwnik nie pozwolił. Takie moje zdanie.
f
forum
Popieram gościa, który jest za Pilackim.
Gdybyś dokładniej oglądał walkę byś zauważyć mógł i ciosy zadawane Janikowi przez Pilackiego. Co do czystości zagrań uznawanych jako boks, ze strony Janika niestety nie zobaczyliśmy. Prawdą jest to, że oboje liznęli trochę boksu i za mało czasu było na przygotowanie się do walki iście bokserskiej. Wydaje mi się, że podarować powinieneś już sobie z tym honorem, bo jak widać mało honorowy stajesz się i Ty kpiąc.
Mimo wszystko myślę, że lepiej być gierojem niż komikiem.
G
Gość
Słuchaj znawco od boksu. Nie wmowisz mi że Janik faulował Pilackiego nonstop uniemożliwiając mu wyprowadzenie lewego prostego bo takie gadanie jest po prostu smieszne. Pilacki tez nie mial czystych zagrań bo obaj lizneli zaledwie troche boksu i walczyli jak umieli. Ale przed walką Pilacki był gieroj. Interesowała go tylko wygrana a nie potrafił rozprawić sie z leciwym i niższym gościem. Miał przewage więc gdzie tu honor przegrać ze słabszym? Honor honor honor powtarzasz jak zdarta płyta. Może jeszcze Bóg i Ojczyzna co? Drugi koleś pisze o nokaucie Janika. Co za bzdety. Po nokaucie zawodnik schodzi albo jest znoszony z ringu a na pewno nie ogłaszaja go sedziowie zwyciescą.
G
Gość
poziom janika, śmiechu warte. Cóż to za poziom, prosto z wiejskiej zabawy. Ponoć po takie młócce PGR-y czekają na hrabiego janika.
G
Gość
Będąc faulowanym, nie masz fizycznej możliwości by wyprowadzać lewe proste! Gdybyś się choć trochę znał na tym, byś o tym wiedział. Wychodzac na ring trzeba mieć odwagę i klasę a tego mu nie zabrakło. I na nic tu usprawiedliwienia rzekomej przegranej Pilackiego, skoro nie było czystej gry Janika, jak sam o tym wspomina i komentuje na innym portalu. Nic dodać.
G
Gość
Pilacki nie miał honoru? A co powiecie o fruwającej szczęce Janika. Na hali słychać było tylko gwizdy. Jeśli taki był dobry, to dlaczego dał się znokautować pilackiemu ?!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska