Brakuje 12 tys. zł na dom holenderski Teresy i Adama Papelbonów z powiatu wąbrzeskiego. Murowany dom stracili w pożarze

Okolica, w której mieszkamy, ma wpływ na starzenie się naszego mózgu

Przypomnijmy, że dom Teresy i Adam Papelbonów, który remontowali przez ostatnie lata spłonął w połowie października 2020 r. i nie nadaje się do zamieszkania ani remontu, a do jego wnętrza nie można nawet wchodzić. Adam Papelbon wraz z małżonką Teresą mieszka po pożarze w mieszkaniu z zasobów gminnych, jednak bardzo chce wrócić do miejsca, w którym do niedawna mieszkał z żoną. Jego planem była budowa nowego domu, o czym pisaliśmy pod tym linkiem, ale teraz traci nadzieję, że jeszcze kiedykolwiek będzie to możliwe.

- Człowiek już nie ma tyle siły, co kiedyś. Robię to wszystko dla mojej kochanej żony

- mówi nam Adam Papelbon.

Adam Papelbon, na szczęście, się nie poddaje. Z racji, że budowa domu pochłonęłaby zbyt wiele pieniędzy, postanowił kupić dom holenderski, który kosztuje 38 tys. zł. Dom jest czterdziestometrowy, z wyposażeniem. Z racji, że ma pieniądze ze zbiórki dostępnej pod tym linkiem oraz otrzymał pieniądze od kolegów z pracy, przekazał nam, że brakuje mu do kupna domku holenderskiego ok. 12 tys. zł. Naszych Czytelników prosi o wpłatę pieniędzy za pośrednictwem zrzutki pod tym linkiem. Liczy, że uda się zebrać potrzebną kwotę.

Zobaczcie zdjęcia domu holenderskiego, który chcą kupić Teresa i Adam Papelbonowie: